Dużo bardziej odmieniony dźwiękowo - na tle całej reszty prezentowanego repertuaru - wyraźniej dynamiczny i melodyjny, ale zarazem łagodzący nastroje.
Ciepło w jego głosie - pokazujące to, co w muzyce rumuńskiej od kilkunastu lat najbardziej wyjątkowe - na szczęście pozostało niezmienione.
Piosenka stworzona przez wokalistę wspólnie z producentem i kompozytorem Alex-em Malschi'm. Ten ostatni stworzył utwór ''In Urma Ta'' specjalnie dla swojego kolegi Aner'a. Obaj pracowali nad zamysłem nuty wspólnie.
Jak powiedział sam Aner numer zachwyca wyrazistą sekcją tonów wysokich oraz niskich (cytat dosłowny: ''ma w sobie dużo konturu''). Dla mnie nasuwa się tu wyraźna analogia do podbicia tych zakresów częstotliwości brzmieniowych w dawnym polskim sprzęcie audio produkcji firm ze zjednoczenia Unitra. I rzeczywiście całość brzmi świetnie, zwłaszcza na urządzeniach wysokiej jakości Made In Poland. To wszystko idealnie się zgrywa i pięknie uzupełnia.
Teledysk z linią melodyczną oraz tekstową piosenki jest dziełem twórcy filmowego, z którym Aner na stałe współpracuje od 2014 roku przy okazji realizacji wszystkich swoich klipów. To obrazy podobne do innych, równie licznych w wymowie i formie, a także pochodzących z jego kraju. Wszak Rumunia krajobrazowo ma również się czym pochwalić, stanowiąc podobnie wielką, różnorodną wartość na tle reszty świata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz