Współczesna rozrywkowa muzyka rumuńska, głównie w gatunkach pop, dance, czy house, czasem również rap, a także folk. Przytaczana począwszy przynajmniej od 1999 roku (a nawet wcześniej). Teledyski, fotosy, informacje i ciekawostki o artystach, ich życiorysy. Wysoki poziom prezentowanego języka, sto procent zaangażowania, serce, smak i klimat tożsamy z omawianą muzyczną treścią - pomijaną przez tradycyjny polski mainstream medialny. Autorskie interpretacje prezentowanych kompozycji.
Autorka hitu ``Jos Jos``, wydanego w czerwcu 2017 roku, również na łamach wytwórni Famous Production. Jedno z wielu muzycznych odkryć głównych inicjatorów, założycieli i mentorów tej firmy. Mowa oczywiście o Edwardzie Sandzie i Randi-m (Andrei Ropcea - wym. Ropcza). Pierwszy z nich to gitarzysta, wokalista, kompozytor i autor tekstów). Randi nie gra na gitarze, ale udziela się na wszystkich już wspomnianych płaszczyznach, ponadto jest także wziętym producentem. Przekazał wszelkie dobre umiejętności w tym zakresie także Edwardowi Sandzie. Ten ostatni wspólnie z naszą obecną bohaterką wyśpiewał w początkach sierpnia 2017 wiązankę największych popowych rumuńskich przebojów ostatnich lat. Wszystko osadzono na melodii wielkiego światowego przeboju ``Shape Of You`` z repertuaru brytyjskiego wokalisty Eda Sheerana.
Twórcza postać o jakiej opowiadam aktualnie to piosenkarka, autorka tekstów i kompozytorka. Tak naprawdę nazywa się Claudia Suteu. Jako pseudonimu artystycznego używa od początku swojego imienia. Nagranie ``Cuvinte Potrivite`` (pol. właściwe słowa) to dzieło, będące w każdym zakresie produkcji stu procentowo jej dziełem. Sama je wyśpiewała, skomponowała muzykę oraz napisała lirykę. Oczywiście ostatnie szlify pozostawiono uzdolnionym producentom (nie tylko Randi-emu oraz E. Sandzie) z wytwórni Famous Production.
Właściwe słowa to drugi solowy singiel Claudii. Artystka uwypukla na płaszczyźnie tekstowej nagrania potrzebę nawiązywania rzeczywistych, bliskich i realnych relacji międzyludzkich, opartych o bezpośrednią, szczerą rozmowę. Jest to istotne tym bardziej w czasach, których przyszło nam żyć. Realiach opartych coraz częściej niemal wyłącznie na powierzchowności kontaktów, nawiązywanych jedynie w świecie wirtualnym, za pośrednictwem Internetu. Właściwe słowa w trakcie każdego przejawu namacalnej komunikacji zawsze są tymi, jakie dyktuje wam serce - dodaje Claudia
To jedna z tych piosenkarek, które tworzą własne piosenki. Zaczęła grę na fortepianie już w wieku 5 lat i dzięki temu instrumentowi odkryła swoje powołanie do zrealizowania się na polu muzycznym.
Jestem szczególnie szczęśliwa, że skomponowałam i wyprodukowałam ten utwór. Myślę, że największą szansą dla artysty jest tworzenie własnych piosenek, ponieważ w ten sposób może przenosić je dokładnie tak, jak ułożyły się mu w myślach, a jego muzyka dzięki temu jest szczera. Dzięki Famous Production za okazane zaufanie i promocję ! - puentuje Claudia Suteu.
„Rozpoczęliśmy pracę nad koncepcją utworu ”I Believe In Love`` jeszcze tej wiosny (roku 2017 - przyp. red.). Wiedzieliśmy, że chcemy wspólnie z Sianną i Maliną Tanase stworzyć piosenkę z pozytywnym przekazem
i motywem przemieszczania się. Postaraliśmy się zachować jak najwięcej z tego wszystkiego w ostatecznej realizacji. Pomysł na klip przyszedł do nas po drodze,
chciałem przekazać miłość w inny sposób, tj oczami dziecka, które kocha ...
kocha naturę, kocha życie, kocha ludzi w ogóle. Cieszę się, że moja córka
Eva-Maria mająca zaledwie cztery lata może grać tę małą rolę u boku swoich
przyjaciół, którym dziękujemy - tak zakończył wypowiedź o singlu Radu Sirbu.
„Jestem przytłoczona emocjami, ponieważ wraz z wprowadzeniem
pierwszego duetu w mojej karierze, pojawia się również pierwszy teledysk. Od dłuższego czasu spoglądałam do
przodu w swoją artystyczną przyszłość. To ważny moment i bardzo piękne uczucie. Prawdziwą przyjemnością jest móc śpiewać i grać z Radu Sirbu. "I Believe In Love" jest kompozycją z optymistycznym przesłaniem i nie mogę się doczekać, aby usłyszeć
reakcje i opinie " - kwituje wokalistka Mălina
Tanase.
Radu Sirbu to były muzyk, wokalista i tancerz w słynnej grupie O-Zone. Tworzyli ją wspólnie z Danem Balanem oraz Arsenie Todiras-em. Wszyscy świetnie odnaleźli się w swoim fachu już po zakończeniu działalności zespołu w 2005 roku (powstał w 1998). Radu Sirbu założył własną wytwórnię fonograficzną Rassada Music, ponadto prócz bycia piosenkarzem, pisze teksty, komponuje i jest producentem muzycznym. Autor wielkiego sukcesu house-owego projektu DJ Layla (który sam współtworzy i jest jego inicjatorem od samego początku). W latach 2010-2011 na obszarze całego Starego Kontynentu było o nim dosyć głośno za sprawą takich przebojów jak ``Butterfly``, ``City of Sleeping Hearts``, czy najsłynniejszym ``Single Lady``. Nie sposób nie wspomnieć również o numerze ``Drive``. Większość z nich wykonywała wokalistka Dee Dee. A sam Radu Sirbu (pełna tożsamość : Radu Alexei Sarbu) pochodzi z Mołdawii, ale od dawien dawna przebywa na stałe - mieszkając i pracując w stolicy Rumunii, Bukareszcie. Z formatem pod nazwą DJ Layla silnie łączy się również postać wokalistki Maliny Tanase (wym. Tanasze). Pod koniec czerwca 2016 jej wokal towarzyszył Layli w nagraniu ``Don't Go``. Zaś na końcu stycznia 2017 roku światło dzienne ujrzał jej pierwszy solowy singiel ``More Than Love``, również stanowiący kompozytorskie i tekstowe wspólne dzieło pary Radu i Ana Sirbu. Ostatnia twórcza postać wielce pozytywnie wyróżnia się od lat solową działalnością, jako piosenkarka pod pseudonimem Sianna.
Edward Michael Andreianu znany pod pseudonimem CRBL. Rumuński raper, piosenkarz, tancerz, producent muzyczny, choreograf oraz reżyser. Pochodzi z Pitesti. Reprezentuje wiele twórczych talentów w jednej osobie. Silnie związany ze swoją ojczyzną, nie ucieka w swojej twórczości także od trudnych tematów społecznych, gospodarczych i politycznych. Najlepszym tego przykładem jest jego przebojowy kawałek pod nazwą ``Romania Nu-i Jucaria Ta`` (pol. Rumunia nie jest twoją zabawką). Rapowany utwór muzyczny, w którym chórki stanowią rumuńskie dzieci śpiewające główną frazę refrenu obala krzywdzące stereotypy dotyczące rodaków artysty oraz akcentuje wszelkie pozytywne strony i wielowiekowe dokonania kraju oraz jego piękno. Tym razem na potrzeby nagrywania singla ``Plange Sufletul Meu`` (pol. moja dusza płacze) nieco złagodził zarówno przekaz, słownictwo jak i styl typowy dla tego gatunku muzycznego. Stał się tutaj bardziej wokalistą, niźli raperem. Do współpracy zaprosił piosenkarkę od dłuższego czasu związaną z rumuńską sceną muzyczną. Anlora urodziła się we Francji, dzieciństwo spędziła w Anglii, a jej korzenie odnośnie pochodzenia sięgają Kamerunu. Zadebiutowała w kraju Karpat przy okazji konglomeratu z DJ Project. Ich wspólny utwór ``Hard On You`` został wydany w lipcu 2014 roku. „Jestem bardzo dumny z tego projektu, piosenki i filmu. Wszystko po kilku tygodniach dobrej pracy okazało się pełnym odzwierciedleniem zamierzeń. Mam nadzieję, że zarówno film i piosenka nie pozwolą zapomnieć, że miłość zawsze wygrywa, a muzyka temu towarzyszy” - powiedział CRBL.
Zupełnie inna - ujmująca i korzystna, taka bardziej dla wszystkich, a nie dla specyficznego grona słuchającego wyłączne rapu - propozycja ze strony tego twórcy. Poruszająca, z prawdziwie egzotyczną wokalizą pod postacią głosu Anlori.
Numer dosłownie chodzący za mną od dłuższego czasu i nie pozwalający się na dłużej od siebie oderwać, wszystko za sprawą chwytliwego rytmu i prostego, łatwo wpadającego w ucho refrenu. A wszystko wyznacza chód, pokazany w teledysku, a czyniony przez postać już dobrze znaną...
W rok 2017 owa wokalistka, kompozytorka i autorka tekstów piosenek (niejednokrotnie już tutaj się pojawiająca) weszła naprawdę przebojowym krokiem. Równy taneczny rytm całych dwunastu miesięcy tego czasu wyznaczyła piosenka z pierwsze miesiąca, jakim był styczeń. Nagranie, ujawnione pod nazwą ``Ma Dezindragostesc`` (wym. Ma Dezyndragostesk) - którego polskie tłumaczenie można określić jako zwrot nie zgadzam się - przyniosło zadowalający poziom uznania ze strony odbiorców. Utrzymane jest aranżacyjnie w typowej rumuńskiej stylistyce, stanowiącej ichniejszą odmianę nurtów pop, dance i dużej dawki współczesnych dźwięków wygenerowanych elektronicznie. Niedługo później, bo w maju 2017 światło dzienne ujrzał jej duet wykonywany wspólnie z Edwardem Sandą. Utwór ``Doar Pe A Ta`` (pol. tylko twoje) tym razem stał się wielkim sukcesem, posiadającym w sobie świetną linię melodyczną, fenomenalny teledysk i wartościowe słowa. Rok 2017 artystka zakończyła nagraniem ``Nu Ma Uita`` (pol. nie zapomnę), co miało miejsce w listopadzie. Liryczna ballada także znalazła całkiem pokaźne grono swoich zwolenników. Co ciekawe w jednym z wywiadów - udzielonych pewnemu rumuńskiemu portalowi internetowemu, traktującemu wyłącznie o muzyce - Ioana Ignat powiedziała, że w ogóle nie znała wcześniej Edwarda Sandy. A kontakt z nim udało się nawiązać dzięki osobie jej menadżera - Cornel'a Ursache. W tej samej rozmowie opisuje siebie w pięciu pozytywnych cechach, jako osobę i artystkę ambitną, oddaną, lojalną, silną i upartą. Najbardziej pragnie w przyszłości nawiązać muzyczną współpracę pod postacią duetu z Justinem Timberlake. Zaś głównymi atrybutami, jakie najpełniej definiują twórczą osobowość według niej są talent, pewność siebie oraz umiejętność wyrażania tego, co się śpiewa. Być może ma na myśli również postawę życiową i tożsamość zwykłych codziennych zachowań z wysokim poziomem, prezentowanym w piosenkach.
Połączone siły dwóch wyśmienitych rumuńskich wytwórni muzycznych czyli Cat Music oraz Voices Media. W tej ostatniej swoją karierę zaczynała obecna bohaterka artykułu. Przeboje takie jak ``Sabes Tu``, czy ``Lost`` szybko zagościły w sercach i duszach oraz na sprzęcie grającym milionów mieszkańców południowych oraz wschodnich rewirów Europy. Obecnie prezentowane nagranie, stanowiące - obecnie jeszcze ciągle gorącą świeżynkę - to w pewnym sensie reminiscencja utworku pt. ``Lost`` z 2016 roku. Dobry powrót do udanej melodyjnie przeszłości widać szczególnie w kadrach filmiku do piosenki (w obu przypadkach karpacka zima). Aluzje występują licznie również w pierwszych linijkach anglojęzycznego tekstu (miejsca w których byłam etc.). To produkcja łagodna w wymowie i odbiorze, łagodnie taneczna w oferowanej sekcji bitu. Zawierająca chwytliwy lirycznie refren. Ma ogromne szanse stać się stałym towarzyszem, pozostającym w głowie aż do końca najbardziej przykrego - jeśli chodzi o aurę - czasu w ciągu roku. Bo, że numer jest wyprodukowany przyjemnie, finezyjnie i z klasą - przypominać nie trzeba. Z resztą Andia (przyjaciele mówią na nią Diana) zdążyła nas już przyzwyczaić do idealnego wpasowywania się w pogodowe przełomy. Wystarczy wspomnieć całkiem niedawne ``Tu Regalo``, ujawnione w pierwszej części sezonu wakacyjnego Anno Domini 2018. Zarówno to ostatnie, jak i obecne ``Fake Walls`` to produkcja w oferowanej retoryce (zwłaszcza lingwistycznie) produkcja wykreowana nieco bardziej na potrzeby międzynarodowe. Aczkolwiek po bardziej wnikliwym i parokrotnym przesłuchaniu możemy szybciutko odnaleźć dobre cechy, za które można na zawsze zakochać się w - nie tylko tej muzycznej - Rumunii. Nutkę pod nazwą ``Fake Walls`` pomagała tekstowo tworzyć sama artystka, zaś od strony produkcji i realizacji świetnej muzyki swój zacny udział ma rumuński duet, tworzący rumuński projekt UpHills.
Polski tytuł piosenki można wyrazić pytaniem : co się z nami stało ? I rzeczywiście na samym początku wypada choćby w skrócie prześledzić jej drogę do wysokich zasług w melodycznym świecie scenicznym.
Irina Rimes (znana także jako Irina Remesh lub po prostu Irra) jest wokalistką i autorką tekstów piosenek, pochodzącą z bliźniaczej językowo wobec Rumunii sąsiedniej Mołdawii. Artystka pochodzi z Besarabii. Zainteresowanie do muzyki przejawiała już jako mała dziewczynka. Talent odkryła w niej babcia ze strony taty, śpiewająca w chórze kościelnym i posiadająca świetną barwę głosu. Rimes będąc w zerówce pisała wiersze oraz teksty piosenek (wówczas jeszcze tylko do szuflady). Nauczyła się grać, czytać i pisać w domu. W dążeniach do spełnienia się jeśli chodzi o reprezentowany sens artystycznego życia zawsze silnie wspierał ją również jej tata. Jeśli chodzi o końcowy etap edukacji, zrealizował się on w dziedzinie typowo dotykającej jej głównej pasji - piosenkarka jest absolwentką Akademii Muzyki, Teatru i Sztuk Pięknych w Kiszyniowie. W 2012 roku dociera do finału jednego z telewizyjnych programu odkrywających talenty w Macierzystej Mołdawii. Od tamtej pory zaczyna być coraz bardziej rozpoznawalna. Początkowo głównie jako autorka tekstów piosenek dla już od dawna uznawanych rumuńskich gwiazd muzyki takich jak Antonia, Inna, Delia, Raluka, Nicoleta Nuca, czy Alina Eremia. Pierwszy singiel w jej karierze, stanowiący jej debiut, ukazał się w roku 2016, nosił tytuł ``Visele`` i stał się prawdziwym przebojem. Ubiegły rok 2017 zakończył się dla Iriny Rimes wydaniem debiutanckiego krążka ``Despre El``.
Inne wybrane znamienne przejawy twórczości Irry to m.in. takie standardy jak ``Cosmos``, ``Bolnavi Amandoi``, czy ``Da Ce Tu``. To jej solowe utwory muzyczne. Zaś najbardziej głośnym duetem, jaki dotychczas wykonała, stał się ten opracowany wespół z DJ-em Savą (Constantin Sava). Mowa oczywiście o wybornie tanecznym i typowo rumuńskim w aranżu gorącym ``I Loved You``, pochodzącym z lata 2016.
Zespół muzyczny, mający swoje korzenie, jeśli chodzi o powstanie w stolicy Mołdawii - Kiszyniowie. Początkowo artystyczny twór (założony w roku 2015) był sygnowany jedynie solową obecnością obecnego wokalisty grupy - Denisa Roabes`a. (czyt. Roabesza). Taki stan rzeczy utrzymywał się przez pierwszy rok działalności projektu The Motans. Jego nazwa narodziła się w głowie samego Denisa. Skład formacji od roku 2016 został uzupełniony o Damiana Rusu - grającego na gitarze, a także Ali Said`a Tobe oraz Matei`a Capitanu - wykazujących się umiejętnością gry na basie. W dość krótkiej karierze udało im się już nawiązać współpracę z takimi sławami rumuńskiej sceny jak Delia, czy Irina Rimes.
A teraz pora na słówko o samej kompozycji, wypowiedziane przez jej twórczych sprawców, a właściwie artykułowane przez samego Denisa Roabes`a : Maraton "to utwór, który rodził się stopniowo, wyrastał z jednego stanu na drugi, z jednej emocji w drugą. Wszystko zaczęło się od prostego pomysłu, który zainspirował mnie i opracowałem go wraz z moim przyjacielem i producentem Vladem Lucanem. Jestem bardzo zadowolony z wyniku i chce podziękować moim kolegom, a jednocześnie przyjaciołom takim jak Vlad Lucan że wyprodukowaliśmy ten kawałek, Bogdan Paun i Alexandru Muresan, z jakimi kręciliśmy niesamowity teledysk i oczywiście fanom The Motans , którzy zawsze są mi bliscy i czuję się wraz z nimi jak w rodzinie "- powiedział Denis . Nagranie w pełni odzwierciedla twórczą, wokalną i muzyczną wrażliwość tak charakterystyczną dla artysty. Ta szalenie istotna sfera ma idealne odzwierciedlenie zarówno w tekście, jak i samym - pełnym licznych metafor - klipie. Piękne rumuńskie plenery i widoki przyrodniczo-krajobrazowe zostały sfilmowane w okolicach miasta Prahova (wym. Prażowa). Ujęcia do wizualizacji piosenki powstawały w czasie trzech dni.
Artystka - będąca wokalistką, kompozytorką, autorką tekstów, a także gitarzystką i pianistką, nie przestaje rozpieszczać muzycznie milionów swoich fanów na całym świecie. Po czasie przymusowej przerwy, powodowanej okresem ciąży, Sandra N. gdy tylko oficjalnie została mamą powraca do twórczej aktywności, czyniąc to w jak zawsze przednim stylu. Odwołuje się do brzmień, za które została pokochana na obszarze swojego kraju, jak i poza jego granicami. Dzięki anglojęzycznym piosenkom stała się popularna m.in. w Pakistanie, Rosji, czy Libanie, gdzie bywała odbywając liczne trasy koncertowe. Reprezentowała Rumunię na licznych festiwalach muzycznych w Turcji, czy na obszarze Włoch. Śpiewu uczyła się, będąc jeszcze nastolatką w szkole muzycznej prof. Criny Mardare (na kierunku wokalistyka). W 2011 roku jej menedżerem zostaje Adrian Sina - jeden z liderów i założycieli grupy Akcent (czyt. Akczent), a także piosenkarz, kompozytor, producent i tekściarz. Wówczas jej kariera nabrała prawdziwego rozpędu i wielu muzycznych inspiracji. Posiadana przez Alexandrę Naftanailę (bo tak naprawdę nazywa się Sandra N) barwa głosu idealnie komponowała się z popowo-tanecznymi sposobami aranżacji piosenek, preferowanymi od zawsze, zarówno przez Adi-ego Sinę, jak i pozostałych członków Akcentu. Hity takie jak ``Angel``, ``I`m Sorry``, czy ``Amor Gitana`` nie dość, że doczekały się statusu uwielbienia słuchaczy, to jeszcze niejednokrotnie były nagradzane (przykład ``I'm Sorry, po które również już tutaj sięgałem). Ostatnimi czasy pierwszym przejawem jej zacnego powrotu był numer, wykonywany wespół z projektem TWO (Mihai Gruia i Sorin Brotnei - byli muzycy Akcentu, a także producenci). Utwór utrzymany w łagodniejszej palecie barw tanecznych, a noszący tytuł ``Jolie`` - wykonywany na dodatek w dwóch językach : po francusku i angielsku - odwołuje się do typowej rumuńskiej stylistyki tego nurtu, zarówno w przypadku Akcentu, jak i samego TWO.
Tak dzieje się również obecnie, z tym, że na dużo bardziej żywiołową i radosną nutkę. W sumie takie jest też bezpośrednie przesłanie ``De Dragul Tau`` (de drogul toł) - by wyrażać zadowolenie z nawet najbardziej prostych spraw, albo chociażby z faktu, że coś nam się zwyczajnie udało. Podobną wymowę - dobrze korespondującą z piosenką - zawiera również ilustracja do niej pod postacią klipu. Wizualnie wszystko stroi dobrze z porą jesienną, gdzie nagraniu przypadła premiera.
Wersy tej kompozycji dają odczuć, że jest to wyrażony manifest miłości i pozytywnej energii w życiu, artykułowany bezpośrednio wobec czegoś lub kogoś, kto zapewnia nam szczęście i spełnienie. Miłość, w jakiejkolwiek formie, czyni cię niepokonanym i niepowstrzymanym w tym, co proponujesz. Bez względu na to, czy jest to ukochana osoba, dziecko, rodzice, bracia czy zwierzęta domowe, wszyscy mamy coś, co kochamy każdego dnia. Napełnia to nas radością pozwalając iść dalej. To mój nowy singiel i mam nadzieję, że dobra energia tej piosenki dotrze do serc ludzi. "- powiedziała Sandra N.
"Sandra N. jest artystką o specjalnej wokalizie, głosem, który bardzo nas inspiruje w procesie komponowania. Jest to rodzaj barwy, który nadaje każdej kompozycji wartość i cieszymy się, że jest ona od teraz częścią naszej rodziny. Z całą pewnością wydamy wiele pięknych kawałków razem! "- deklarują Dorian Oswin i Mihai Gruia z DOMG.
I pomyśleć, że Sandra N rozpoczęła swoją małą karierę w wieku 4 lat, kiedy to startowała w dziecięcym programie muzycznym. Prawdziwe talenty na całe szczęście czasem objawiają się światu bardzo szybko. W sposób analogiczny piosenkarka o pseudonimie AMI również jako maleńkie dziecko po raz pierwszy na poważnie pojawiła się na estradzie przed naprawdę szerokim audytorium.
Trzej przyjaciele - może nie z boiska - ale z całą pewnością w obszarze tożsamego muzycznego podwórka. Wspólnie od roku 1997 tworzą zespół 3 Sud Est (lub też 3rei Sud Est albo po prostu 3SE) - wymawiaj trej su deszt. Panowie Mihai Budeanu, Viorel Sipos i Laurentiu Duta pochodzą z Konstancy (na poniższym zdjęciu w kolejności od lewej do prawej - Viorel to ten, siedzący na krześle).
Wszyscy oni pełnią rolę wokalistów w grupie, ponadto piszą również teksty i komponują. W dwóch ostatnich płaszczyznach muzycznego tworzenia najlepiej i najpełniej udzielają się Laurentiu oraz Viorel. Pomiędzy listopadem 2008, a lutym 2014 formacja zawiesiła działalność z powodu odejścia z niej Duty na rzecz rozwoju jego solowej działalności. W tamtym paroletnim okresie czasu stworzył on chociażby fenomenalny duet z inną, wielką sławą rumuńskich scen muzyka house i dance (a także pop) - Andreeą Banicą. Miało to miejsce w 2012 roku, a singiel ``Shining Heart`` jego autorstwa pretendowało do nagrody najlepsza piosenka Anno Domini 2012 w ramach renomowanej nagrody Romanian Music Awards. Ostatnim przebojowym nagraniem w wykonaniu 3SE jest wybitnie wakacyjna propozycja ``Dansam In Ploaie``, pochodząca z maja 2018. Jej tytuł mógłby sugerować coś innego (taniec w deszczu), ale czyż w miesiącach letnich fakt takiej zmiany aury również nie ma szansy zaistnieć ? Ależ jak najbardziej. Ów przejaw ich aktywności twórczej również gościł już w zawartości merytorycznej tego bloga.
Przechodząc płynnie do teraźniejszej nuty w ich wykonaniu, teledysk przedstawia jedne z najbardziej charakterystycznych i pozytywnie wyróżniających się miejsc w krajobrazie Rumunii.
Przed wami jedni z wielkich laureatów festiwalu Black Sea Shore Mamaia Singing, kolejno w latach 1999 i 2000.
Tytuł tej kompozycji w tłumaczeniu z języka hiszpańskiego na nasz rodzimy - polski, brzmi po prostu jak słowo podróżnik. Specjalnie dla potrzeb produkcji tego utworu Vanotek - producent, dj, aranżer i kompozytor muzyki elektronicznej oraz tanecznej zmienił nieco swój typowy dla siebie, wyróżniający się styl brzmieniowy. Tym samym niejako dopasował go do twórczej postaci z nim współpracującej. Hevito to wokalista pochodzący z Dominikany, ale podobnie jak mający korzenie w nieodległej Mołdawii Vanotek, na stałe osiadły w Rumunii. Do muzycznej stolicy Karpat przyleciał z naprawdę odległego kraju, by tu osiągnąć wyżyny pełnego i wszechstronnego rozwoju artystycznej.
Obecność bardziej latynoskich i południowych brzmień z Ameryki Łacińskiej - jak przyznali liczni rumuńscy krytycy muzyczni - wnosi coś ożywczego do muzyki z kraju Karpat. Hevito współpracował już m.in. z DJ-em Savą, a zadebiutował w ramach jednej z edycji X Factor.
Jeśli chodzi o Vanoteka - zaczął komponować już w wieku 17 lat. Dotychczas jest współautorem sukcesów takich artystów, z którymi udało mu się współpracować jak Dan Balan, Sasha Lopez, czy Antonia. Jest on również twórczym inicjatorem powołania do życia projektu Havana (jeden z wielkich przebojów to choćby ich ``Vita Bella``). Uczynił to wspólnie z innym uznanym rumuńskim producentem muzycznym, wywodzącym się z formacji Crush. Mowa o Sorin'ie Seniuc'u.
Pod koniec 2015 roku Vanotek ujawnił nagranie ``I'm Coming Home`` wydane przy zacnym współudziale muzyków z Gruzji. Zaklęto tam również pewne odniesienia do ludowych i folkowych dźwięków z tamtego miejsca na mapie Eurazji. Na początku 2016 utwór ten zajął drugie miejsce w krajowym rumuńskim finale konkursu piosenki Eurowizja.
Polski tytuł aktualnie opisywanej kompozycji można wymawiać jako ``ukrywa swoje serce``. Należy ona do Alex-a Mladin`a, finalisty jednej z edycji rumuńskiego X-Factora w roku 2016. To jego debiutancki - i jak dotąd jedyny wydany - singiel. Alex pochodzi z okręgu Arad. Już w wieku 9 lat odkrył sobie muzyczną pasję. Gdy ma 14 lat staje się solistą i gitarzystą w zespole muzycznym, a od 2012 zaczyna pobierać regularne, profesjonalne lekcje śpiewu. Realizacja teledysku od strony kręcenia materiału filmowego de jego zawartości trwała ponad 10 godzin. Ujęcia, zawarte w obrazie wizualnym, ilustrującym nagranie, pochodzą m.in. z Bukaresztu, czy Belciugatele.
Pod koniec kwietnia 2017 ukazał się kolejny singiel tego artysty, będącego również kompozytorem oraz autorem tekstów piosenek. Wówczas wykonał on duet wraz z towarzyszeniem wokalistki Belli Santiago. Utwór nosił tytuł ``Vocea Ta`` (wym. Vocza Ta) i doczekał się niemal 2 milionów odsłon, jeśli chodzi o oglądalność klipu. Tym razem na fali wielkiego zeszłorocznego sukcesu tamtego numeru Alexandru Luft (bo tak brzmi jego pełne nazwisko) powraca do podobnych łagodnych muzycznych klimatów, urzekających prezentowaną ambicją i wysokim poziomem artystycznym. Obecnie czyni to jednak w jeszcze bardziej nastrojowy sposób. ``Vocea Ta`` (pol. twój głos) było nagraniem nieco bardziej żywiołowym, utrzymanym w nurcie istotniej popowym, a mniej elektronicznym i dance-owym. Tymczasem w obecnym ``Absenta Ta`` (absenca ta) mamy już do czynienia z dużo większą dawką łagodniejszych odmian tak zwanego stylu elektro-trap. Są one uzupełnione o brzmienia, stanowiące mieszankę popu i rocka. Jak przyznaje sam Jukebox - to rzecz o nieobecności i tęsknocie za najbliższą osobą, będącą dla nas prawdziwie bratnią duszą. Za kimś naprawdę najbliższym, gdy go prawdziwie kochamy zaczynamy tęsknić natychmiast po zakończeniu spotkania. I właśnie m.in. o tym jest ten kawałek, płynący - jak mówi sam artysta - z głębi duszy i nie dedykowany dla potrzeb zysku, sławy, czy sukcesu handlowego, jeśli chodzi o sprzedaż komercyjną nagrania.
Piosenka jest bogata stylistycznie, ma w sobie klimat - kwituje swą wypowiedź o ``Absenta Ta`` (pol. nieobecność) Alexandru Luft. I rzeczywiście trudno nie przyznać mu racji - ponadto jest w niej jakaś czuła struna i duża doza nostalgii, w wymowie ciągle nawiązującej do już dawno przebrzmiałej pory letniej (samego końca tego czasu). Poza tym kompozycja ma w sobie wyjątkowo uspokajający ton, sprzyjający relaksowi i odpłynięciu w inny, pozytywny wymiar muzycznego świata prosto z serca Karpat.
Zmiana stylu, jeśli chodzi o wygląd artystki jest powodowana nie tylko porą roku, ale również najnowszą, wyśpiewywaną przezeń piosenką. W końcu lato niestety od dawien dawna już za nami, coraz bardziej nasilają się złowrogie pogodowe pomruki przedzimia. Tym samym pojawia się bardziej nastrojowy singiel w dorobku Nadiris. Ta artystka ma już na koncie przebojowe i wybitnie wakacyjne, wręcz emanujące zielonością, słońcem i radością ``Alinare`` z sierpnia 2018 roku. Zaś jej pierwszym singlem - tak samo jak obecny i wcześniej wspomniany wyprodukowanym przy udziale Doriana Oswina i Mihai-a Grui z DOMG - było jak dotąd najbardziej dynamiczne ``Fructul Interzis`` (wym. Fruktul Interzis) z końca lipca 2017. W ciągu tych samych dwunastu miesięcy z tym, że w październiku powstało także Vorba Vine - również przy współpracy kompozytorskiej producentów z projektu DOMG. Tym razem (podobnie jak miało to miejsce z ``Alinare`` z tym, że niepomiernie bardziej radośnie) wokalistka znów porusza tematykę ludzkich uczuć i emocji, tym razem w sposób jeszcze bardziej wartościowy i ambitny, a zarazem dużo mocniej stonowany i melancholijny. Nadiris mówi o rzeczach nieprzemijających i de facto najistotniejszych w życiu każdego z nas, czyli o sferze uczuć - w tym przypadku postrzeganej jednak w głęboko ludzkim wymiarze podkreślonym aspektem duchowym, wręcz transcendentnym, a co za tym idzie przenigdy nieprzemijającym. Sama piosenkarka przyznała, iż od zawsze lubiła poruszać tego typu tematykę w wykonywanych przez siebie utworach muzycznych. Ponadto nie chce stać w miejscu, pragnie rozwijać się z każdym kolejnym wydanym singlem. ``Chcę ewoluować z jednego kawałka na drugi`` - to jedne z jej słów. Od zawsze uwielbiałam wydawać muzykę z duszą, z której każdy może się czegoś nauczyć, odnajdując choćby maleńką cząstkę siebie.
Niech najlepszą puentą, wyrażającą pełnię sensu licznych pereł muzycznych tworzonych w kraju serca Karpat, będą słowa samej Nadiris (tak naprawdę Adina Gabriela Tihulca, urodzona 23 października 1997 w Bukareszcie) : "Zawsze staramy się znaleźć odpowiednie elementy do zbudowania doskonałej układanki. Idealny człowiek, idealny związek, idealna praca. Ta zagadka to samo życie. Może się zdarzyć, że nie zawsze dokonamy najdoskonalszego wyboru, czasami możemy zawieść. Dlaczego? Ponieważ nie jesteśmy idealni! Minusy, jakie posiadamy indywidualizują nas i dają nam wyjątkowość. Żaden związek nigdy nie będzie perfekcyjny, ale wystarczy, by znalazło się dwoje ludzi, którzy nie chcą się poddać, pomimo swoich ułomności. Prawdziwa miłość polega na akceptowaniu wad człowieka obok ciebie i rozpoznawaniu jego zalet "- powiedziała wielce podekscytowana swoją nową nutką artystka. Zatem przed wami kolejna z melodii spod tej szerokości geograficznej, przywracająca wiarę w człowieka, sens istnienia i pozwalająca dostrzec prawdziwy muzyczny kunszt tego miejsca na tle coraz bardziej mizernego ogółu. Ciekawostką jest fakt, iż ową kompozycję miał ilustrować zupełnie inny obraz wizualny od tego, który ostatecznie możemy podziwiać. Ponadto jeśli chodzi o treść pierwotny zamysł nie wyrażał dosłownego sensu i przesłania ``Perfecti``, co ujawniła sama Adina Gabriela Tihulca.
Nadiris w okolicach zalewu Barajul Paltinu przy okazji rejestracji teledysku do ``Alinare`` (sierpień 2018)
Jej bieżąca stylizacja sceniczna dla potrzeb realizacji klipu ilustrującego najnowsze ``Perfecti`` (listopad 2018)
Drugi singiel, promujący ostatni krążek Delii Matache. Album nosił tytuł ``Deliria``, a innymi przebojowymi szlagierami, jakie wówczas promowały owe wydawnictwo były m.in. nagrania takie jak ``Da, Mama``, czy ``Cum Ne Noi``, wykonywane wspólnie z Carla`s Dreams. Płyta muzycznie tak bardzo różnorodna jak sceniczna i twórcza postać samej artystki, będącej również wziętą tancerką, czy osobowością telewizyjną (jest jurorką w rumuńskiej edycji X Factora).
``Gura Ta`` jako utwór został zamieszczony w ramach ``Delirii`` na pozycji 11. To kompozycja pod każdym względem wielka - ciekawie i inteligentnie (w sposób niezwykle stonowany) zaaranżowana, jak również wyrażająca analogicznie uduchowioną tematykę. Jej polski tytuł można tłumaczyć jako ``Twoje Usta``. Sama D. Matache powiedziała o swoim dziele rzecz następującą ``Usta są przekaźnikiem ducha i serca człowieka, przekazują na zewnątrz to, co jest zawarte w naszym wnętrzu, a ponadto są symbolem zmysłowości. Zawsze odczytujcie przesłanie płynące z mimiki moich ust (nawet gdy milczę), gdyż zdradza ona moje uczucia i stany. Odkąd pamiętam uważam, iż istnieje idealna więź między ustami, a tym jakim się jest człowiekiem - szczególnie jeśli chodzi o sposób bycia. To delikatny i zmysłowy utwór, jaki ujawnia część mnie ukrytą dla świata przez kilka lat``.
W równie pochlebny sposób o samej kompozycji, jak i twórczej kooperacji z Delią wypowiedzieli się Panowie skupieni w ramach Deepcentral - Doru Todorut powiedział o niej : ``Piosenkę ``Twoje Usta`` skomponowaliśmy na kilka dni przed przybyciem Delii do studia. Znamy się i współpracujemy od wielu lat. Mamy nadzieję przynieść ponownie fanom szczery, wrażliwy i mocny kawałek reprezentowany przez nowatorską kombinację chwytliwych brzmień``.
Za sam krążek ``Deliria`` Delia otrzymała w kwietniu 2017 roku główną nagrodę roku Radia Romania.
Jej wielka sława miała swój początek tuż po sukcesie w pierwszej edycji programu Voice of Romania (odpowiednik The Voice of Poland), gdzie podbiła serca wszystkich czterech jurorów oraz zdobyła uznanie i wielki aplauz publiczności zgromadzonej zarówno w studiu, jak i przed telewizorami. Zaczęła śpiewać już w wieku lat trzech. Oana Radu pochodzi z Krajowej, gdzie urodziła się 7 grudnia 1993 roku. Jest absolwentką jednej z tamtejszych szkół muzycznych (w klasie fortepianu, jak również teorii muzyki). Była też uczestniczką pałacu młodzieży w swoim rodzinnym mieście. Ponadto prowadziła w jednej z lokalnych telewizji program dla dzieci, sama będąc jeszcze małym szkrabem. Pod każdym względem przełomowy dla niej był jednakże rok 2014. Wówczas piosenkarka wydaje swoje pierwsze solowe nagranie. Singiel pod nazwą ``Tu`` osiąga miliony wyświetleń i odtworzeń w sieci. Wszystko to jak sama podkreśla zaowocowało w krótkim czasie dziesiątkami koncertów na obszarze całej Rumunii, a także udzieleniem równie wielkiej ilości wywiadów w stacjach radiowych i telewizyjnych. Tamte pamiętne dla Oany dwanaście miesięcy ukoronowały jeszcze aż dwie nominacje do prestiżowej rodzimej nagrody Romanian Music Awards.
Stąd już w lutym 2015 na świat przychodzi jej kolejne muzyczne dziecko. Utwór ``Ea A Fost Prima`` (wym. Ja Fost Prima). Tła w teledysku do piosenki stanowią piękne - zabytkowe, szacowne i uznane - wnętrza Teatru Narodowego w Krajowej oraz tamtejszego Uniwersytetu. Inne ujęcia do wizualizacji muzycznej zostały również nakręcone w jednej z bukaresztańskich restauracji.
Wyjątkowość i talent sceniczny oraz wokalny Oany Radu idealnie podkreślają i uzupełniają dwie uznane rumuńskie postacie twórcze na tamtejszych scenach. Jedną z takowych jest osobowość Pacha Man'a - rumuńskiego muzyka reggae (nie stroniącego w tym od wpływów rapu), pochodzącego z Timisoary (prawdziwa tożsamość Calin Nicorici).
Jak dotąd ostatnim singlem artystki jest ``Tu m-ai facut praf`` z początku grudnia 2017 (prezentowałem go również tutaj).
Numer typowo letni, dynamiczny i przestrzenny (aczkolwiek bez przesady), świetny brzmiący w swej tanecznej prostocie, aczkolwiek jak przystało na naród rumuński wyprodukowany muzycznie w sposób interesujący, ciekawy, co czyni z niego kolejny unikat. Idealnie pasujący również do posłuchania, zanucenia, czy potańczenia, gdy ma się czas wolny. Yssa to wokalistka, która zaczynała śpiewać już jako nastolatka, będąc jeszcze w wieku szkolnym. Na koncie ma już takie przebojowe single jak ``Tu Si Eu`` (czyt. Tu Si Jeł) z początku kwietnia 2016, czy ``No More Lies`` również pochodzące z kwietnia tyle, że rok później. W przypadku obecnie wyszczególnionego nagrania singlowego ponownie mamy do czynienia z językiem hiszpańskim, jeśli chodzi o jego przestrzeń liryczną. To równie śpiewna mowa jak rumuńska - idealnie komponująca się z dobrze skomponowaną muzyką. Nie przypadkowo nurt latino na całym świecie zyskuje łącznie setki milionów zwolenników z każdym kolejnym ujawnionym kawałkiem. Twórcze serce Karpat nie jest odosobnione w przypadku czerpania żywych inspiracji z tejże stylistyki, wystarczy wspomnieć choćby ostatni - tegoroczny - casus mega przeboju ``Arquitectura``, wyśpiewanego wiosną 2018. Z resztą ten zespół właśnie dzięki większej obecności klimatów rodem z Półwyspu Iberyjskiego w swoim repertuarze do tej pory ciągle osiąga same spektakularne sukcesy na arenie zarówno europejskiej, jak i w nieco mniejszym stopniu - globalnej.
Młoda artystka - wykazująca wszelkie zadatki na podbicie nie tylko rumuńskiego przemysłu muzycznego - wystartowała latem 2017 ze swoim trzecim solowym singlem. Wcześniej prócz wydania dwóch utworów współpracowała wokalnie również z innymi zespołami. Aktualnie omawiany utworek to produkcja utrzymana w charakterze brzmienia, do jakiego zdążyły się już przez lata przyzwyczaić uszy rozkochane w muzycznym sercu Karpat. Tym razem jednak nagranie w warstwie słownej zostało zarejestrowane w języku angielskim (zwrotki) oraz hiszpańskim (refren). Wszystko to czyni z niej wytwór o charakterze ponadnarodowym i uniwersalnym. Wokalistka nie spodziewała się aż tak pozytywnej reakcji ludzki na tę piosenkę w zaledwie kilka godzin po zaprezentowaniu. Adryana Unciuc (bo tak brzmi jej pełna tożsamość) przyznaje, że ma stale głowę pełną świeżych, muzycznych pomysłów. Chce z nimi przekraczać granice innych krajów. Bo skoro udało mi się w Rumunii, to czemu ma być inaczej gdzie indziej ? - pyta nieco retorycznie i przewrotnie aktualnie opisywana postać sceniczna.
Niestety nie jest to produkcja posadowiona w ramach tak zwanego głównego nurtu muzyki komercyjnej - pozbawionej wszelkiego sensu, już nie mówiąc o jakiejkolwiek melodii, często w oferowanych dźwiękach jako żywo przypominającej stocznię - a wyznaczanej przez twory ogniskujące się głównie wokół szeroko rozumianego kręgu anglosaskiego. Kto miał się o niej dowiedzieć, ten już zdążył się zasłuchać, rozsmakować i ją zapamiętać. Inni cóż - niech żałują... A naprawdę jest czego. Wszak to muzyka lekka, przyjemna, nośna i melodyjna pomimo, że współczesna. Wiadomy kraj ciągle - i to na całe szczęścia - jest prawdziwą kopalnią pereł na morzu byle jakości współczesnych wytworów muzyko-podobnych.
Artysta (będący również autorem piosenek) śpiewa i komponuje już od czasów obecności w duecie In & Out. Po odejściu z tego ostatniego kontynuuje działalność solową pod własnym szyldem, sygnowanym swoim imieniem. Tak naprawdę nazywa się Rafael Bobeica. Pod koniec sierpnia 2018 wydał pierwszy - również w pełni autorski - utwór pt. ``Aroma Ta`` (którego producencką stroną zajął się projekt Black Mellow). Obecne ``You Cry`` to tak naprawdę ciągle jeszcze jego nowość - datowana na końcówkę października bieżącego, 2018 roku. Kolejne z wielu nagrań ostatnich miesięcy, wykonywanych co ciekawe po angielsku i zawierających się muzycznie w dużo bardziej anglosaskich ramach obecnej muzyki elektronicznej. Aczkolwiek wytrawne ucho osłuchanego odbiorcy i tak momentalnie wyłapie, że chodzi właśnie o Rumunię i jej twórców muzycznych. Ich melodie są tworzone w sposób tak charakterystyczny, iż nie sposób pomylić ich z żadnymi pozostałymi.
Wokalistka, która zawładnęła sercami milionów Rumunów za sprawą udziału w telewizyjnym programie, promującym talenty. Show nosi tytuł Next Star, a Delia Malinici wzięła udział w jednej z jego edycji, mającej miejsce wiosną 2015 (konkretnie w kwietniu). Dała się poznać od najlepszej scenicznej i głosowej strony szczególnie za sprawą wykonywania świetnych coverów z repertuaru wybitnej kanadyjskiej piosenkarki Celine Dion. Po sukcesie na szklanym ekranie przyszedł czas na zawojowanie anten stacji radiowych i przestrzeni Internetu. Jednak na to wszystko przyszło jej poczekać ponad rok. We wrześniu 2016 - jeszcze pod auspicjami wytwórni Tommo Production - wydaje debiutanckiego singla pt. ``Crazy``. Nie ma on jednak najmniejszych szans przy okazji starcia, będącego porównaniem z obecnie prezentowaną nutą ``Innocent Love``. Być może młoda rumuńska artystka muzyczna mocno inspirowała się przy okazji nadawania jej nazwy uznanym dorobkiem niemieckiej gwiazdy euro disco z lat 80. - Sandry Lauer (Cretu). Jeśli chodzi o przebojowy potencjał na miarę swoich czasów i urokliwej szerokości geograficznej omawianej na stronach rzeczonego bloga - z całą pewnością można uznać to nagranie za w pełni udane mimo, że niestety nie osiągnęło jakiegoś spektakularnego sukcesu. W każdym razie znalazło pozytywny oddźwięk i uznanie niemal 75 tysięcy odbiorców, jeśli chodzi o wyświetlenia obrazu wizualnego z piosenką. Znajdziemy tu wszystko za co można pokochać od dekad współczesną muzykę prościutko z serduszka Karpat. Wyrazisty i dynamiczny, acz nie drażniący sposób aranżacji, utrzymany w mieszance rytmów dance, pop z silnymi wpływami elektroniki. Nie mogło zabraknąć również sekcji instrumentalnej, tak charakterystycznej dla tego miejsce w Europie - objawia się ona chociażby pod postacią charakterystycznego brzmienia fletów, idealnie wpasowujących się w sposób zmiksowania ogółu całości. Jeśli chodzi o płaszczyzna odbioru brzmieniowego, można tu wyróżnić również charakterystyczne dla karpackich wyżyn brzmienie skrzypiec.
Teledysk powstał na terenie wielkich aglomeracji miejskich w Stanach Zjednoczonych, pośród typowo industrialnej zabudowy.
Rzecz stanowiąca świetny anglojęzyczny wytwór eksportowy stworzony przez Rumunię, z zachowaniem wszelkich piękności brzmieniowo kształtujących ten właśnie kraj. Ta piosenka była wielkim przebojem m.in. na Półwyspie Apenińskim - została oficjalnie wydana na cały obszar Starego Kontynentu m.in za pośrednictwem jednej z tamtejszych wytwórni, oprócz oczywiście rodzimego artystce Media Pro. Anya to wokalistka, okazyjnie udzielająca się też jako fotomodelka, znana również jako Ana Buxai (prawdziwe nazwisko : Ana Marian). Pochodzi z Sibiu. Zanim zaczęła na dobre w pełni solową karierę, była głosem w projekcie muzycznym pod nazwą Hi-Q. Miało to miejsce w latach 2008-2010. Pierwszym jej wielkim standardem, utrzymanym w idealnie tanecznym i house-owym klimacie rodem z Rumunii stał się utwór ``One`` nagrany z Jay Ko - producentem i dj-em tego typu muzyki. Ostatnim sukcesem singlowym Any stało się ``Fool Me`` z roku 2013. To rzecz ze środka, jeśli chodzi o poziom rozpoznawalności pośród całego dotychczasowego etapu jej działalności. Pod koniec po typowo tanecznych, ale też bardziej popowych nagraniach (podobnych właśnie do ``Beautiful World``, ale niestety już nie aż tak melodyjnych) artystka pokazała swoje najbardziej wrażliwe i wysublimowane oblicze, pod postacią duetu z Valentin-em Dinu. Innym jej świetnym numerem, utrzymanym już w dużo bardziej energicznym tempie i takiej samej muzycznej wymowie, jest ``Desire`` również sięgające korzeniami do roku 2011, podobnie jak obecnie prezentowane.
Po raz pierwszy tę piosenkę artystka wykonała na scenie festiwalu piosenki w Baia Mare gdy miała zaledwie 3 latka. Pierwotnie całość wyśpiewała i rozsławiła swą zasłużoną już wówczas postacią wielka rumuńska piosenkarka Laura Stoica, po raz pierwszy ujawniając tę kompozycję na winylowym krążku już w 1992 roku. Standard wykorzystała również w swoim repertuarze Ellie White, co miało miejsce na początku kwietnia 2013, a wszystko ku pamięci nieżyjącej od 2006 roku Laury Stoicy. Tymczasem jak podkreśla sama Andreea Ioana Moldovan (AMI) w jednym z wywiadów - wówczas śpiewała o aktorze, który złamał jej serce. To wspomnienie zapadło jej w pamięć tak mocno, iż było żywe przez ponad 20 lat. To był decydujący moment w moim życiu, zwrot określający przyszły kierunek, wiedziałam i czułam to już wtedy, chociaż nie umiałam tego nazwać - powiedziała AMI. Wokalistka pochodzi z miejsca w którym śpiewała, czyli Baia Mare. To miasto słynące z ogromnej mnogości przeróżnych wielkich i pomniejszych wydarzeń muzycznych, jeśli chodzi o obszar Rumunii. Dzieje się tak tamże przez okrągły rok. AMI to tak naprawdę Andreea Ioana Moldovan. Esencję jej twórczości stanowią rytmy, wyznaczane poprzez akordy gatunków pop i dance. Przeważają jednakże łagodniejsze ich odmiany. Absolwentka Narodowej Akademii Muzycznej w klasie jazzu, a jako dziecko uczestnik Pałacu Młodzieży w rodzinnym Baia Mare oraz wielu przeróżnych konkursów muzycznych. Artystka lubuje się w śpiewaniu po hiszpańsku, co preferuje dosyć często. Stąd nie stroni ona także od czerpania inspiracji z nurtów stricte latino. Objawia się to m.in. w dwóch największych hitach przez nią wylansowanych. Pierwszym wielkim standardem utrzymanym w tego typu smaku stało się nagranie pod tytułem ``Trumpet Lights`` z 2012 roku. Również latem z tym, że roku 2014 światło dzienne ujrzało wybitnie słoneczne, wręcz plażowe ``Playa En Costa Rica``. Ostatnia nutka może przypaść to gustu z racji na cudowne południowe brzmienie gitary klasycznej absolutnej większości spośród słuchających. Tym razem do wspólnego wykonania kompozycji ``Un Actor`` piosenkarka zaprosiła również wokalistę (nieco rapującego) i autora piosenek What`s UP`a (właściwie Marius Ivancea). Niezwykle ucieszył się on ze współpracy z AMI. Przyznał, że już od dłuższego czasu rozważał jej podjęcie właśnie z nią. Z lekka romantyczne, ale zarazem wymownie życiowe - w najszerzej pozytywnym wymiarze - przesłanie nutki pt. ``Un Actor`` (podkreślające silną potrzebę stałej wiary we własne marzenia i możliwości, wynikające z obiektywnych czynników, czy posiadanych zdolności) zostało dodatkowo uwypuklone i nad wyraz pięknie odzwierciedlone poprzez przestrzenny, lekki i zwiewny teledysk. Pokazuje on górskie krajobrazy Karpat w jednym z najbardziej charakterystycznych miejsc Rumunii, jeśli chodzi o walory wizualne. Mowa oczywiście o drodze - wijącej się licznymi pętlami jak serpentyna - a nazywanej jako Transfogarska. Trasa jeśli chodzi o przebieg przebiega malowniczą dolinką. Łączy ona Wyżynę Transylwańską oraz Nizinę Wołoską, stanowiąc istotny spójnik dwóch rumuńskich krain geograficznych oraz regionów.
Po wielkim sukcesie ich pierwszej, wspólnie wyśpiewanej kompozycji pod nazwą ``In Oglinda`` - pochodzącej z końca października 2015, a zawierającej w sobie wyraźne nawiązania do rumuńskiej muzyki folkowej, pod postacią np. flecików - dwa lata później, bo z końcem marca 2017 wykonali kolejny duet pt. ``La Capatul Lumii``. Moim zdaniem ten ostatni jest dość specyficzny w odbiorze, trochę zbyt rozwlekły i nazbyt obfitujący w dość drażliwe współczesne elektroniczne dźwięki,
mocno średnio korespondujące z założeniami, jakie być może poczyniono co do utworu. Obecna przebojowa świeżynka (wym. Aprłape Czel Maj Departe) - która z każdym dniem od premiery zyskuje uznanie tysięcy widzów i słuchaczy w przestrzeni Internetu - z całą pewnością nawiązuje do ich pierwszego, wybornie melodyjnego, nastrojowego, nieco sentymentalnego muzycznego spotkania. Esencję linii melodycznej wyznacza cudny dźwięk skrzypiec - idealnie zgrany z elektronicznym i popowym aranżem, również utrzymanym w wyróżniającym się rumuńskim stylu. Amna to tak naprawdę Cristina Andreea Musat. Pochodzi z miasta Slatina (podobnie jak inna znana wokalistka o pseudonimie JO). Ukończyła dwujęzyczne liceum muzyczne im. George`a Cosbuc`a o profilu muzycznym w klasie śpiewu oraz fortepianu. Artystka dorastała w Bukareszcie. Jej wielka sława przyszła już po rozpoczęciu na dobre przygody z estradą w 2011 roku. Wspomógł ją od strony brzmieniowej uznany producent Tom Boxer. Jej rodak rok wcześniej wylansował swój wielki hit ``Morena``, będący letnim standardem Anno Domini 2010. Nagranie ``Tell Me Why`` - typowo taneczne (ale jak dla mnie dosyć prostackie w sposobie aranżacji) cieszyło się popularnością również pod naszą szerokością geograficzną. Ostatnim jej wielkim sukcesem singlowym jest nagranie ``Nu Poti Sa Aa Uiti`` (czyt. na pot sa ma ujt) ujawnione we wrześniu 2017, a również będące duetem, wykreowanym wspólnie z Dorian-em Popą. Tu również melodyjne ukłoni czynią ku nam fenomenalne - kojące i dodające całości unikalnego charakteru flety.
Swego czasu również prezentowałem o nich także zdążyłem już napomknąć w ramach bloga (na samym początku jego działalności). Amna po zarejestrowaniu piosenki wespół z Robertem Tomą wypowiedziała słowa następujące : ``Pracuję z nim od ponad 6 lat, świetnie wyczuwamy się, rozumiemy i uzupełniamy wtedy, gdy spotykamy się na scenie. Można śmiało powiedzieć, iż jesteśmy bratnimi muzycznymi duszami, gdy tworzymy i śpiewamy wyzwala się między nami jedyna w swoim rodzaju chemia. To już trzeci nasz duet - niezwykle wrażliwy. Oboje wyraziliśmy również potrzebę stworzenia do utworu zupełnie innego od poprzednich teledysku. Mamy nadzieję, że to wszystko wybitnie przypadnie wam do gustu``.
Zaś Robert Toma to solista, jaki wypłynął na szerokie wody dzięki współpracy z Mariusem Mogą. Jest obecny w jego wytwórni, oprócz udzielania się jako piosenkarz - pisze też teksty i komponuje. Na tych ostatnich płaszczyznach współpracował już m.in. z takimi sławami rumuńskiej estrady jak Corina, Andra, Dorian Popa, czy innym odkryciem M. Mogi - wokalistą Liviu Teodorescu.
Mam nadzieję, że polubisz również nasze poprzednie wspólne piosenki - powiedział na zakończenie noty prasowej sam R. Toma.
Album ``Life Line`` rumuńskiego zespołu rockowego Holograf (obecnie z prezentowaną twórczością dość uładzonego w formie, z silniejszymi wpływami łagodniejszych odmian gatunku oraz popu) ukazał się w roku 2015. Miało to miejsce w listopadzie, a krążek doczekał się także - co ciekawe - swojej edycji wydanej na płycie winylowej. Album składa się z 10 kompozycji, wyraźnie nawiązujących do ogólnego stylu, prezentowanego przez przez zespół w trakcie dotychczasowego długiego rozdziału aktywności. Tak więc można odnaleźć tutaj wyraźne i liczne nawiązania do rumuńskiej muzyki folkowej oraz ichniejszej kultury (charakterystyczne brzmienie gitar klasycznych oraz chórków). Prezentowana obecnie urocza melodia znalazła się na ścieżce drugiej pośród całości kompilacji. Tytuł można rozumieć jako ``otwórz moje serce``. Tematycznie nagranie traktuje o takich sferach ludzkiego istnienia jak miłość, tęsknota, czy spełnienie. Iulian Vrabete - autor owej piosenki m.in. tak wyraził się o niej w jednej z wypowiedzi dla mediów : ''To prośba o odzyskanie uczuć, ponowne odkrycie swojej miłości. Często czynimy zbytnią pobłażliwość dla monotonii, tymczasem w naszym życiu istnieje usilna potrzeba ciągłego poszukiwania szczęścia. Jeśli ta piosenka sprawia, iż śnisz między innymi może właśnie o tym, to już wygrałeś tę bitwę''.
Sens kompozycji można odnaleźć oczywiście na wieloraki sposób. Jedną z dróg zrozumienia jej wymowy jest chociażby potrzeba realizacji w posiadanych pasjach, stałego rozwoju na różnych płaszczyznach zainteresowań, czy też już na gruncie typowo osobistym.
Wideo do utworku zawiera miszmasz rumuńskich krajobrazów pod postacią miast i gór. Obraz umożliwia wspólne pośpiewanie (tak zwany lyric w postaci wyświetlanego tekstu). A nagranie jako singiel ukazało się w oddzielnej formie późną jesienią roku 2016, dwanaście miesięcy po premierze wydawnictwa ``Life Line``.
Sama formacja działa nieprzerwanie już od 1978 roku. Obok takich grup jak m.in. Voltaj, Directia 5, czy Proconsul to największe krajowe i międzynarodowe sławy rumuńskiej muzyki rozrywkowej w najbardziej topowych nurtach pop-rocka.
Mihai Gruia i Sorin Brotnei to byli muzycy zespołu Akcent (wym. Akczent) śpiewający i nagrywający piosenki wspólnie z Adrianem Siną. Ich twórcze drogi rozeszły się w sierpniu 2013. Począwszy od roku 2014 Mihai i Sorin tworzą wspólny projekt pod nazwą TWO. W międzyczasie Gruia dołącza do Doriana Oswina - producenta muzycznego i razem zakładają formację DOMG, zajmującą się komponowaniem muzyki dla wielu rumuńskich artystów. Tak stało się i w tym przypadku. Sandra N. to wokalistka, kompozytorka i autorka tekstów (właściwie Alexandra Naftanaila). Oprócz tworzenia piosenek gra również na gitarze i pianinie. Śpiewa już od 4 roku życia (wówczas wzięła udział w konkursie muzycznym dla dzieci), później ukończyła szkołę muzyczną, następnie stała się laureatką zwycięskich laurów lokalnych festiwali muzycznych w Turcji czy we Włoszech. W 2006 roku rozpoczyna trzyletnią edukację na zajęciach z kierunku wokalistyka w Szkole Muzycznej samej profesor Criny Mardare. Jej dotychczasowy - najbardziej znamienity - sukces singlowy to nastrojowa kompozycja ``Liar`` ujawniona latem roku 2014, a zyskująca szczególną popularność jesienią i zimą w tamtym czasie. Dwa lata wcześniej - bo wiosną 2012 - artystka po raz pierwszy na swojej drodze spotyka właśnie muzyków grupy Akcent. Wspólnie nagrywają piosenkę ``I'm Sorry`` okraszoną charakterystycznym aranżem rumuńskim, złożonym z mieszanki stylów pop, dance i dużej dawki elektroniki (refren wykonywany przez Sandrę N. wykonywany jest z silnymi wpływami arabskimi). Można śmiało powiedzieć, iż to właśnie tamten kontakt spowodował po wielu latach ponowny powrót do współpracy na scenie. Sukces tamtego numeru stał się przyczynkiem do stworzenia czegoś zupełnie nowego, całkiem innej historii - nawiązującej jednak do klasyki rumuńskiej muzyki tanecznej. W tym utworze znajdziemy dosłownie wszystko, rozmieszczone w idealnych proporcjach, a mianowicie : wyjątkowo udane połączenie dwóch języków (angielskiego oraz francuskiego w refrenie Sandry N.) idealnie dopasowane do głosowych charakterystyk wykonawców. To już nie pierwsze nawiązanie do Francji (wystarczy wspomnieć choćby utwór ``French Boy``(Habibi) wydany w lutym 2017 roku, częściowo śpiewany po francusku, jednakże zaaranżowany w typowo karpacki sposób). Ponadto Sandra w teledysku do ``Jolie`` - już sam tytuł wskazuje na Sekwanę - jest ubrana jeśli chodzi o nakrycie głowy w sposób typowy dla Francuzek. Mihai Gruia oraz Sorin Brotnei wyrazili ogromną radość z możliwości ponownego muzycznego spotkania. ''Znamy się z Sandrą N. od pierwszego dnia, kiedy przyszła do naszego studia, by nagrać utwór ``I`m Sorry``. Minęło już dość sporo czasu, a nasze drogi z konieczności musiały się rozejść na parę lat. Pomimo tego zawsze uważaliśmy, że będziemy jeszcze kiedyś ponownie współpracowali z Sandrą N. Niezwykle doceniamy jej talent kompozytorski, a jej głos jest rewelacyjny'' - powiedzieli członkowie TWO. Za to M. Gruia na zakończenie dodał, iż od dawna jest fanem Sandry N. (Alexandry Naftanaili) i wspólnie z S. Brotnei traktuje ją wręcz jako część swojej rodziny - nie tylko w zakresie artystycznym. ``Jolie`` zwiastuje wielki i szalenie udany powrót piosenkarki do występów po urodzeniu pierwszego dziecka. Po wielu hitach zarejestrowanych wspólnie z Adrianem Siną (w jego studiach i przy współudziale kompozycyjnym oraz tekstowym) takich jak m.in. ``Amor Gitana``, czy ``Boracay`` być może nowe dzieło zwiastuje bardziej szerokie otwarcie się na innych rumuńskich twórców muzyki w celu stworzenia kolejnych hitów. Jak potoczą się jej dalsze losy, w którą pójdzie stronę (bardziej globalnie, czy tak jak dotychczas skupi się na tworzeniu z postaciami scenicznymi, które już zna) - to już pokaże czas. Po obecnym owocu wszystko wskazuje na to, że podąża w dobra stronę, łącząc klasykę z subtelnie wplecioną nowoczesnością, zachowując przy tym swój autorski styl. To samo z resztą czynią Panowie z TWO.
``Mandala``, ``Musica``, czy ``Toca, Toca`` to tylko niektóre z co najmniej kilkunastu przebojowych singli tego rumuńskiego zespołu nurtu dance i house. Ich twórczość jest znana i szeroko nucona dosłownie na całym świecie i to w najbardziej odległych zakątkach naszej planety. Rosja, Holandia, Grecja, ba nawet Indie, czy spory obszar Ameryki Łacińskiej - to tylko niektóre obszary, gdzie ich repertuar cieszy się ogromnym szacunkiem. Jedna z najbardziej utytułowanych rumuńskich grup tanecznych, jeśli chodzi o ilość sprzedanych płyt w skali międzynarodowej. Z racji na mnogość rozprowadzonych oficjalnie egzemplarzy ich albumy wielokrotnie pokrywały się złotem, a nawet multi platyną.
Fly Project to tak naprawdę duet, tworzony od momentu powstania przez dwie twórcze postaci w zakresie producenckim i wokalnym. Wszystko zawdzięczają w stu procentach sobie, jeśli chodzi o płaszczyznę tekstu i muzyki. Tudor Ionescu (Ijonesku) pochodzi z Braszowa, zaś Dan Denes (Denesz) z Petrosani.
Wspólnie nagrywają, śpiewają i koncertują począwszy od 2005 roku.
Numer pod nazwą ``Back In My Life`` ukazał się w czerwcu 2012 i bardzo szybko urósł do rangi jednego z europejskich hitów lata tamtego czasu. Poza tym to również wielki hit z ich singlowej dyskografii.
Dosłownie nie sposób nie zanucić, a już tym bardziej - zatańczyć, chociażby jedynie lekko tupiąc nogą :) Jedne z najlepszych lat w rumuńskiej muzyce rozrywkowej teraz przed wami.
Treść kompozycji (dotycząca rozstań międzyludzkich) została świetnie zilustrowana za pośrednictwem teledysku, zrealizowanego w mieście Otopeni. To pierwszy wspólny singiel obojga artystów. Co ciekawe talent Karym-a został wychwycony przez samą Mellinę. Prowadzi ona własną szkołę muzyczną, zaś wokalista jest jednym z najbardziej wyróżniających się jej studentów. ``Jestem bardzo podekscytowany wspólnym duetem - mówi Karym. Pracuję z Melliną od dawna. Cieszę się, że mi zaufała i jestem za to wdzięczny. Piosenka jest bardzo sensowna i głęboka, chcę, aby publiczność czuła dokładnie to, co chcieliśmy przekazać``. Mellina współpracowała już m.in. z raperem Vescanem (prezentowane także w tym miejscu nagranie ``Poza De Album`` z 2014 roku), grupą Bere Gratis, czy projektem TWO. Największą popularność i status prawdziwej gwiazdy przyniósł jej tak naprawdę właśnie twórczy konglomerat, nagrany z pierwszym pośród wyszczególnionych. Co ciekawe początkowo - zanim Mellina (tak naprawdę Madalina Dimitru) stała się wziętą autorką piosenek, wspomagały ją tak znane jej koleżanki jak Celia, czy Andreea Antonescu.
Mamy nadzieję dotrzeć do waszych dusz - pięknie skwitowała wypowiedź dotyczącą utworu ``Anonim`` sama artystka.
Ostatnimi czasy Radu Sirbu wydał singla pod tytułem ``Infidel``.
Jednak tym razem zaprezentuję dużo wcześniejszy fragment jego twórczości muzycznej. Autor projektu muzyki house i dance o nazwie DJ Layla, stworzył również większość tekstów i muzyki do piosenek, śpiewanych przez swoją partnerkę - Anę Sirbu (Siannę). Jest on także inspiratorem innego, klubowego i elektronicznego tworu pod nazwą Red Lyard (niegdyś prezentowane tu nagranie ``Desert In The Ocean``).
Jego wielka przygoda ze sceną i śpiewem, rozpoczęła się pod koniec lat 90. gdy stał się on istotną częścią słynnej grupy O-Zone (obok m.in. Dana Balana). Po paru latach opuścił on ów zespół (który niedługo później i tak się rozpadł) by skupić się na solowym rozwoju. Pod koniec pierwszej dekady XXI wieku jego wielki talent i uniwersalizm, jeśli chodzi o świetne odnalezienie się w różnych gatunkach muzyki rozrywkowej objawił się sukcesem właśnie DJ Layli. Wspólnie z nią została wówczas wylansowana wokalistka Dee Dee (śpiewa ona większość piosenek zawartych na albumie ``Single Lady`` z 2011).
Jednakże teraz najwyższa pora przejść do opisu kompozycji, którą Radu ujawnił w grudniu 2015 roku. Co ciekawe - czego on sam wcale do końca nie planował - nagranie miało swoją premierę dokładnie w dzień jego urodzin, czyli 14 grudnia. Sirbu jeśli chodzi o tematykę słów, zawartych w sekcji lirycznej piosenki, idealnie wpisał się w fakt, iż otrzymał wyjątkowo dużo telefonów z życzeniami. I między innymi głównie o tym jest ta piosenka (tytuł ``zadzwoń do mnie`` - dopisek obiecaj mi to, w luźnym tłumaczeniu na polski). W ten sposób artysta wyraził wdzięczność i podziękowania wszystkim swoim nad wyraz licznym, wieloletnim wiernym fanom z różnych stron świata. Słowa uznania dla odbiorców w dzień swoich narodzin zawarł w klimatycznym nagraniu, idealnie odzwierciedlającym stan jego ducha.
Co jest szalenie istotne utwór jest dość refleksyjny pomimo dość radosnej rocznicy, towarzyszącej od zarania każdemu człowiekowi, jednakże w miarę upływu lat i wzrostu samoświadomości wzmaga się również pojmowanie nazbyt szybko upływającego życia, które pozornie wydaje się krótkie, a tak naprawdę przemija nad wyraz szybko. Czasem zdajemy sobie sprawę z tego dojmującego faktu dopiero, gdy kogoś fizycznie zabraknie, właśnie przy okazji kolejnych urodzin lub w momencie trwania takich świąt jak chociażby Zaduszki jako żywo dotykających kwestii przejścia z życia do śmierci.
Jeden z sensów tłumaczenia tej piosenki można określić po prostu wymawiając frazę ty jesteś piosenką. W tekście pojawia się również odniesienie do jej częstego emitowania w stacjach radiowych, co z całą pewnością jest marzeniem każdego początkującego, ale utalentowanego artysty wokalnego, stawiającego pierwsze kroki w branży muzycznej. Tak jest i w tym przypadku - to debiutancki singiel młodego wokalisty, nagrany zaraz po sukcesach odniesionych w jednej z edycji rumuńskiego ``The Voice``. Tamże trenerem Liviu był sam Marius Moga, który zainteresował się Teodorescu na tyle mocno, iż postanowił dopomóc mu w stworzeniu od podstaw pierwszego nagrania. Moga odpowiada w tym przypadku zarówno za główną część tekstu, jak i większość brzmienia muzycznego. Przed zakwalifikowaniem się do ``The Voice Of Romania`` Liviu Teodorescu był członkiem zespołu, złożonego z nastolatków o nazwie LaLa Band.
Dźwięk, wlewający się do naszych uszu w postaci szczegółowej stereofonii, jest przyjemny, nie męczący (nawet po kilku odsłuchaniach) i oczywiście naprawdę może się podobać. To nagranie wręcz idealne szczególnie na pory roku, stanowiące pewnego rodzaju zawieszenie (przedwiośnie oraz właśnie przedzimie). Całość potrafi uspokoić, ale nie jest też przesadnie melancholijna. Naprawdę udane połączenie, zarówno jeśli chodzi o głos Liviu Teodorescu, jak i muzyczną produkcję Mariusa Mogi z dużą obfitością klasycznych instrumentów. Wymawiaj - jeszt piesa :)
Jej prawdziwe nazwisko to Loredana Groza. Jest jedną z najpopularniejszych i najbardziej uznanych rumuńskich wokalistek. Na scenie działa nieprzerwanie od 1986 roku. Artystka - będąca równocześnie twórcą piosenek, aktorką, modelką, a także osobowością telewizyjną i medialną - pochodzi z Onesti. Debiutowała już w 1988 pierwszym solowym albumem. Krążek nosił tytuł ``Buna Seara, Iubito``, a standardy na nim zawarte do dziś cieszą się olbrzymim uwielbieniem na obszarze serca Karpat i zyskały na stałe miano wielkich przebojów. W lutym 2017 roku ukazał się jej kolejny singiel, utrzymany w wybitnie nastrojowej, mocno lirycznej i sentymentalnej tonacji. Utwór ponadto zawiera w sobie oprócz subtelnej i kojącej aranżacji również ambitną, wartościową warstwę tekstową. Przesłanie zawarte w kompozycji można najkrócej, ale zarazem w pełni oddać, poprzez znaną sentencję ``carpe diem`` (chwytaj dzień). Główny motyw zawarty w liryce piosenki podkreśliła w ten sam sposób również Loredana, opowiadając o nagraniu. Kompozycja wprawia w zachwyt zwłaszcza w ostatniej części, gdy najbardziej słychać udział orkiestry symfonicznej, idealnie dopełniony donośną wokalizą artystki. Jeśli chodzi o sekcję instrumentalną artystce towarzyszyli świetni muzycy Filharmonii im. Paul`a Constantinescu w Ploeszti. Za zgranie całości odpowiadają producenci skupieniu w studiu samego mistrza Mariusa De Mogi (znanego najbardziej z wieloletniej twórczej obecności w duecie Morandi). Muzykę i tekst dopomógł również stworzyć sam Florian Rus - wokalista, kompozytor oraz tekściarz, dobrze wyróżniający się już za sprawą kilku własnych numerów.Wymowa tytułu to ziła de az.
