Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 16 września 2019

CONNECT-R - ''MULTUMESC'' (11.09.19) (Powrót do korzeni i podzięka za wszystko w postaci ukłonu dla najwierniejszych fanów)


Słodka era lat 90. XX wieku dla wielu, pomimo otaczającej i wszechogarniającej biedy (zwłaszcza w Polsce, czy Rumunii), ba - chyba niemal każdemu - kojarzy się nie bez kozery w sposób przyjemny, wręcz lukrowany. Wszystko z uwagi na młodość, okres wczesnego dzieciństwa, czy wieku nastoletniego, a w związku z tym przeżywane skrajnie pozytywne emocje związane z tym czasem. Wówczas wszystko jest pierwsze i najpełniejsze, smakuje najlepiej, pewne przeżycia, czy sytuacje pamięta się na całe życie. Niejedne z nich stanowią również zaliczkę oraz naukę na poczet całej przyszłości. 
Jednakże któż by nie chciał wrócić do ery beztroski, prawdziwej wolności, czy błogiego, nieskrępowanego lenistwa. Z całą pewnością, gdyby istniał wehikuł czasu, uczyniłaby tak miażdżąca większość z nas. Między innymi o tym w pierwszych słowach tej nagrywki - lecz nie tylko - śpiewa Connect-R. Tak naprawdę to Stefan Relu Mihalache. Pochodzący z Bukaresztu muzyk, raper, piosenkarz, producent, aktor oraz tancerz. W obszarze muzyki osadzony przede wszystkim pośród takich gatunków jak R&B, hip-hop, dancehall, raggamuffin, czy pop elektroniczny. 
Numerem pt. ''Multumesc'' (rumuńskie dziękuję) powraca do stylu rapowania jeszcze z początków swej kariery, kiedy to był aktywny w zespole RACLA.
Twórca dziękuje rodzinie, przyjaciołom i wyższemu czynnikowi boskości za wszystkie dotychczasowe osiągnięcia. Ponadto budzi nostalgię swoich najbardziej zasłużonych stażem fanów pamiętających go jeszcze z czasów obecności we wspomianej już grupie RACLA.
W utworze, jego lirycznych strofach pojawiają się wszyscy ludzie z życia Stefana Mihalache. Wśród nich występuje m.in. Alex Velea - inny znany, tamtejszy twórca o podobnych muzycznych zapatrywaniach, tworzący w bliźniaczych stylistykach. 
Connect-R- mając zaledwie 8 lat był już utalentowanym tancerzem, w wieku 15 lat hip-hop stał się kolejną - jedną z wielu - jego wielkich pasji. Dotychczas przez wiele lat aktywności zdążył współpracować już między innymi z Loredaną, Arsenium, czy Simoną Nae. Zawsze starał się wnosić do duetów, jakie tworzył, cząstkę prawdziwego siebie wystukiwaną rytmem R&B przyprawionego jamajskim rapem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz