Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 7 października 2018

ANDREEA BALAN i EDWARD SANDA - ``PE DRUM`` (04.10.2018) - Zawsze w drodze...


Piosenka z dnia na dzień i tygodnia na tydzień zyskująca w Rumunii kolejne tysiące odsłon, z czasem miejmy nadzieję wszystko przerodzi się w miliony... To kolejny kandydat do przeboju tegorocznej jesieni !
Młody, niespełna 20-letni gitarzysta, wokalista, kompozytor i autor tekstów, a także producent muzyczny i aranżer Edward Sanda. Tworzy piosenki nie tylko dla siebie. Zasłynął głównie za pośrednictwem dwóch przebojowych duetów z Ioaną Ignat (Doar Pe A Ta z wiosny 2017 oraz ostatniego cudownego ``In Palma Ta`` z początku września bieżącego 2018 roku). Tym razem do współpracy zaprosiła go Andreea Balan - dawniej członkini żeńskiego duetu Andre. Wiosną 2018 wydała spokojnego, nastrojowego i mocno melodyjnego singla ``Tango In Priviri``. Generalnie esencją jej twórczości są klimaty popowo-taneczne. Czasem także wybitnie house-owe (np. ``Trippin`` z lata 2010) Artystka słynie z charyzmatycznej i niebywale wyrazistej osobowości, zwłaszcza w przestrzeni scenicznej. Na jej koncertach jest ogniście oraz energetycznie, wokalistka wraz z tańczącymi potrafi uczynić nawet z krótkiego występu świetne, widowiskowe show.
Sam Edward Sanda ogromnie ucieszył się z możliwości współpracy z Andreeą Balan. Podkreślił, że jest to piosenkarka, przy której muzyce się wychowywał. Przyznaje, że aktualne dzieło, zarejestrowane w duecie z nią, jest kompozycją inną niż wszystkie do tej pory, zawarte w jego repertuarze. 
E. Sanda wyraża również nadzieje, iż utwór przypadnie do gustu jak największej liczbie słuchaczy. Tytuł nuty to w wolnym tłumaczeniu na polski zwrot oznaczający ``w drodze``.
I rzeczywiście - samo życie jest dla każdego z nas nieustającą wędrówką, ciągle gdzieś podążamy, nawet jeśli nie w sposób dosłowny, to w zakamarkach naszych dusz. A po każdej przykrej sytuacji warto odbudować swoje wewnętrzne skrzydła, by mogły odrosnąć także bardziej namacalnie, pozwalając znów latać i marzyć, czyniąc człowieka gotowym do pozytywnych działań. Bo choć poranieni po kolejnych - także i tych uczuciowych - zawirowaniach, zawsze powinniśmy patrzeć w przyszłość i wychodzić z tego wszystkiego zwycięsko. Nie jest to zadanie łatwe, ale kto powiedział, że jestestwo jest proste...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz