WITAM SERDECZNIE PO RAZ PIERWSZY !!! :) Micke feat. Antonia

W ostatkowy wtorek 13 lutego 2018 roku witam się serdecznie z wami wszystkimi drodzy czytelnicy mówiąc - Dzień Dobry ! :) Blog będzie odkrywał muzykę w Polsce niemal kompletnie nie znaną oraz nie prezentowaną na antenach polskojęzycznych rozgłośni radiowych. Sława współczesnej rozrywkowej muzyki rumuńskiej rozpoczęła się od sukcesów pamiętnej grupy O-Zone. I na tym niestety wiedza odnośnie znajomości tego tematu w naszym kraju się kończy. Owszem przyszedł czas na równie wielką popularność formacji Akcent, projektu Activ, wokalistki Amny, dj-a Toma Boxera (przebój lata w roku 2010 nad Wisłą - utwór Morena śpiewany wspólnie z piosenkarką Antonią). Właśnie do ostatniej wymienionej bohaterki przejdę w ramach pierwszego z licznej serii artykułów. Dominującymi muzycznymi klimatami w aktualnej muzyce rumuńskiej od przynajmniej 1999 roku są kompozycje tworzone w melodiach stylów pop, dance, house, czy nawet latino. Całość stanowi mieszankę wszystkich po trosze. Ten ostatni nurt stanowi połączenie klasycznych południowych aranżacji z klubowym powiewem, tworzonym przez producentów z Rumunii. Piosenka, którą obecnie zaprezentuję, została wydana pod koniec sierpnia ubiegłego, 2017 roku. Teledysk został ujawniony dokładnie 29, całość zrealizowano pod egidą tamtejszej liczącej się wytwórni Global Records. Słowa nagrania są wyśpiewywane głównie po hiszpańsku. Nie brakuje jednak drobnych, mniej słyszalnych wtrętów, co jest również charakterystyczne dla muzyki z tego urokliwego kraju. Wokalistka Antonia Iacobescu - 28 latka, pochodząca z Bukaresztu tym razem ubarwia solową produkcję swojego młodego rodaka Micke`go, który wykonywał ją głównie w akustycznej, typowo gitarowej aranżacji. Za stworzenie tego dynamicznego numeru w sferze muzycznej i dodanie mu prawdziwego pazura (całości jednak nie pozbawiono klimatu) odpowiada 3/4 rumuńskiego tria Play & Win, znanego również u nas. Tutaj producentami całości stali się

Panowie Sebastian Alexandru Baracac oraz Marcel Botezan.

Zachęcam do zapoznania się z interesującym teledyskiem, ilustrującym całość i do przeczytania w kolejnych postach...