Dwa lata po wydaniu albumu "Domnul Portocaliu și Mașina Timpului" (polskie luźne tłumaczenie - Pan pomarańcza i maszyna czasu) pop-rockowy rumuński zespół VUNK prezentuje teledysk (tak zwane liryczne wideo ze słowami piosenki do śpiewania), a wszystko uczynione dla lekkiego zilustrowania utworu "Dă-mi-o tu". Kompozycja została wyodrębniona z wymienionego w pierwszym zdaniu albumu jako singiel. Co ciekawe otwiera ją około trzydziestosekundowa sekwencja symfoniczna.
Rzeczona propozycja została skomponowana przez Cornela Ilie i Gabriela Magę.
Aby uczcić 25. rocznicę powstania zespołu, VUNK wydał w 2019 roku nowy album. Wydawnictwo promowane było przez koncert o wysokiej randze, gdzie wierni fani i nowo przybyli koneserzy ich twórczości mogli zaznajomić się z gorącymi nowościami, jak i mieć do czynienia ze swoistym ''przelotem'' przez wszystkie dotychczasowo aktywne scenicznie lata działalności grupy.
Na początku 2021 roku VUNK wydał album koncertowy "Numai la doi" , materiał z zawartością obrazowaną projektami wizualnymi kręconymi w domowych pieleszach, niejako z wolnej stopy. Takowe obrazki nakręcono do każdej piosenki. Krążek zawiera 14 nagrań już od dawna świetnie rozpoznawalnych i nuconych, sprawdzonych przebojó formacji, takich jak "Numai la doi", "Scapă-mă de ea", "Pleacă" czy "Prăjitura cu jeleu".
VUNK to muzyczne dzieło pod każdym względem wyznaczające realne innowacje w muzyce rumuńskiej: to do nich należą m.in. pierwsze wideo zarejestrowane w technologii 3D, pierwszy plakat złożony z wirtualnych animacji obrazkowych (tak zwanych GIF-ów) czy pierwszy teledysk zaimprowizowany na żywo na platformie społecznościowej. Single, takie jak "Pleacă", "Vreau o țară că afară", "Așa și", "Numai la doi" czy jeden z ostatnich - "Vino du-te" (w duecie z Lidią Buble) przez kilka tygodni zajmowały pierwsze miejsca na listach przebojów pośród Karpat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz