MarinescWho, który wydał swoją pierwszą piosenkę „Nie zapomnij o mnie” (rum. ''Nu Ma Uita''), we współpracy z Arią mówi: „Przetransponowałem swoje uczucia na linię melodyczną”
„To pierwsza cegła, jaka została dołożona w moją konstrukcję autorskie budowanie jako artysta-producent” - stwierdza Bogdan Marinescu.
Bogdan Marinescu aka Marinesc, który 9 lipca wydaje pierwszą piosenkę w swojej karierze artystycznej. Chodzi o twórczy konglomerat w duecie z Arią pod postacią nagrania „ Nie zapomnij o mnie ” (rum. ''Nu Ma Uita''). Nomen omen niegdyś utwór o bliźniaczym tytule wyśpiewała Ioana Ignat.
„Sama kompozycja narodziła się dwa lata temu w studiu, kiedy Adda, pracując nad instrumentacją szybko została zainspirowana tym, nad czym pracowałem i zaczęła nucić tytuł piosenki :”Nu Ma Uita”. Zatem melodia klimatycznie narodziła się w artystycznej duszy obojga nas jako twórców”- podkreśla Bogdan Marinescu.
Mówi, że jest człowiekiem kreatywnym, wolnym i ciekawym świata.
„Myślę, że stąd pochodzi ten pseudonim „MarinescWho”. W wolnych chwilach nadal jestem perkusistą wystukującym rytm marzeń. Studiowałem w Konserwatorium, uzyskując tytuł magistra perkusji klasycznej. Przez długi czas grałem w futbol wyczynowy - równolegle z muzyką, ale zabierało to dużo czasu. Tak więc musiałem wybierać między dwiema pasjami i koniec końców rozpocząć podążanie jedną już obraną jej ścieżką, aby móc wykonywać profesjonalne występy i spełniać moje sny. "
Z biegiem czasu budował twórcze mosty z Addą, Ruby, Pepe, i to zarówno jako instrumentalista, jak równoważnie producent/kompozytor. Doświadczenie zdobywał w kilku studiach nagraniowych, a od 3 lat należy do rodziny wytwórni Baladda Records (sygnowanej nazwą artystycznego przydomka Ady Alexandry Moldovan - obecnie Rizea).
Komponował/koordynował produkcje również dla takich artystów jak Adda, Jukebox, Bella Santiago (z piosenką, która dotarła do finału Eurowizji w Bukareszcie), Shift, Daniel Lazăr, David Clonda, Andrei Leonte. Brał również udział w pracy nad pierwszym i drugim albumem Addy.
O współpracy z Arią, MarinescWho wypowiedział się następująco:
„Będąc częścią tego samego zespołu i ciężko, często razem pracując, oboje postanowiliśmy wyjść do ludzi z tym utworem, ponieważ jak wspomniałem powyżej, jest to ogólne oddanie aktualnej sytuacja, w jakiej we dwójkę obecnie się znajdujemy”.
Jeśli chodzi o teksty i przesłanie twórczego spektaklu śpiewnego Bogdan uważa, iż zrodziły się one z szerokich inspiracji osobistymi doświadczeniami życiowymi na tle uczuć, emocji, a cała historia rozgrywa się na tle rozstania.
„Ponieważ doświadczenia w naszym życiu często nas inspirują, przeniosłem swoje uczucia na linię melodyczną, dając się ponieść fali. Przesłanie utworu jest proste i zarazem głębokie, a za motyw przewodni szczerze obrałem frazę „nie zapomnij o mnie”. Jednocześnie mówimy o sprzeczności między rezygnacją z bolesnych, przeszłych wspomnień, a zachowaniem w sobie piętna tych pięknych, wartościowych. Tym, co chcę przekazać, całą istotą nagrania, jest fakt wyciągania nauk z przeszłości i możność zachowywania dobrych, pozytywnych wydarzeń, nawet jeśli pozornie brzmi to wszystko banalnie. Tak to jest, bywa na ogół”.
Dla MarinescWho to dopiero początek jako pełnego artysty, przekuwającego swoje zdolności na większość płaszczyzn w realizacji kompozycyjnej melodii od podstaw. W przyszłości chce kontynuować swoje poszukiwania w muzyce i mówi, że ten utwór jest pierwszą cegłą, którą włoży w swoją własną konstrukcję jako artysta-producent.
„Będąc sam dla siebie nowym wyzwaniem w życiu, wyjściem sprzed pianina, klawiatury i tym samym dotarciem do ludzi, chcę przekazać im moje doświadczenie i historie w nowym, świeżym opakowaniu, aby dotrzeć do ich duszy i pozostawić tam trwały, osobisty ślad."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz