Jeden z prawdziwych gwiazdorów rumuńskiego hip-hopu. Dawny członek projektu tworzącego w tymże nurcie, a ukrytego pod nazwą CIA, wiosną 2014 roku powrócił z nowym autorskim singlem, by pokazać się od innej, bardziej wysublimowanej i ambitnej, a zarazem spokojniejszej strony. Jego rapowanie przybrało tu formą swoistej melodeklamacji idealnie wpasowującej się w melodię utworu. Za to Gabriel Cotabita to obecnie 62 letni wokalista i muzyk w znanym rumuńskim zespole pop-rockowym Holograf (działającym nieprzerwanie od 1978 roku aż po dziś - to jedna z najbardziej sławnych rumuńskich formacji tego gatunku). Spełnia się on również jako prezenter telewizyjny i producent musicali na małym szklanym ekranie.
Teledysk ilustrujący owe nagranie jako żywo obrazuje pęd do konsumpcjonizmu za wszelką cenę (nawet zdrowia i życia) w kapitalistycznym, skrajnie wyzyskującym człowieka systemie czasów dzisiejszych. Erze pozornie pięknej - reprezentowanej ``szklanymi domami`` i tonami z betonu, wśród których osiadły zachodnie korporacje, a gdzie prym wiedzie schemat płytkich jedynie materialnych wzorców, w pogoni za którymi ucieka nam z pola widzenia drugi człowiek. Czasem ciężko dostrzec przysłowiową wisienkę na torcie w sensie pozytywnym nawet, gdy znajdzie się ona bezpośrednio w miejscu aktualnej pracy. Ale jeśli już jakimś cudem się takowa przytrafi, warto byłoby tę osobę docenić, a przynajmniej zrewanżować się dobrym słowem. O wszystkie te na pozór oczywiste, wręcz trywialne wartości dziś już coraz trudniej. Egoizm i znieczulica poczynają sobie coraz śmielej z racji na wiadome uwarunkowania. Wszystko co dobre i piękne jest już coraz rzadziej napotykane, przez co tym szalenie bardziej wartościowe, szczere i autentycznie w zalewie kłamstwa i prymitywizmu, oblanych sosem ze szpanerskiej powierzchowności.
Między innymi takie przesłanie wyraźnie można dostrzec w tym krótkim filmiku do kompozycji. Analogii można odnaleźć w nim bez liku - każdy znajdzie własne odniesienie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz