Wytwórnia Mango Records (wydawnicze ``dziecko`` DOMG oraz zespołu TWO przez nich utworzone) ujawniła kolejny muzyczny smaczek w sam raz na już nieco mniej upalną, ale ciągle przesympatyczną - jeśli chodzi o aurę - drugą część sezonu letniego Anno Domini 2018. Dla mnie osobiście to bezapelacyjni mistrzowie tworzenia klimatu w muzyce. Niemal wszystkie ich kompozycje przesycone są melodią, lekkością, spokojem i eterycznością, co stanowi też odzwierciedlenie głównych cech rumuńskiej muzyki ostatnich lat. Wszystkie wspomniane wcześniej ujmujące cechy (a znalazłoby się ich jeszcze więcej, jednakowoż słowa do końca nie oddadzą pełni uroku nutek wytworzonych w Rumunii) stanowią kulturowy wyróżnik tego miejsca w Europie i na świecie. Ojczyzny wartościowej muzyki, kreującej pozytywne wzorce i konsekwentnie opierającej się wszystkiemu co złe w bieżącej tak zwanej ``kulturze masowej``, lansującej w większości przykre, prymitywne, miałkie i prostackie wzorce hołdujące najbardziej prymitywnym gustom.
Panowie tworzący projekt producencki, dj-ski oraz kompozytorski to osobowość w składzie Dorian Oswin i Mihai Gruia. Na stałe współpracuje z nimi również Sorin Brotnei. Mihai-a Grui-ę można rozpoznać po wcześniejszej zasłużonej obecności jako wokalista, twórca piosenek i tancerz, co miało miejsce w formacji Akcent (czyt. Akczent). Po jej opuszczeniu wraz z Sorin-em Brotnei-em powołali do życia własny zespół pod nazwą TWO oraz zaangażowali się w tworzenie muzyki dla wielu rumuńskich artystów. Dużą część z nich wyprowadzili na szerokie wody. Tak stało się z wokalistką Biancą.
Oby sytuacja powtórzyła się również w kwestii piosenkarki o pseudonimie Nadiris, mającej już na koncie dwa własne single, ostatnim z nich jest numer pod tytułem ``Vorba Vine``. A jeszcze wcześniejszy utwór z jej repertuaru to nagranie ``Fructul Interzis``. Tu również Dorian i Mihai stworzyli muzykę. Nadiris to tak naprawdę Adina Gabriela Tihulca, urodzona 23 października 1997 w Bukareszcie. Pierwsze kroki w kwestii śpiewu podjęła już w wieku 11 lat. Przez wszystkie następne etapy nastoletniego życia brała udział w licznych konkursach piosenki, czy festiwalach. Od kilku lat uczy śpiewu prowadząc jego lekcje w szkole muzycznej Tralala u Marii Simon. DOMG zapraszając ją do muzycznej współpracy już po raz drugi wierzą w jej potencjał i fakt, iż najlepsze twórcze lata ciągle ma jeszcze przed sobą. Podkreślali to usilnie nawet w jednym z ostatnich postów na swoim oficjalnym koncie na fb. Nadiris sama napisała tekst do nieziemskiego Alinare, a kropkę nad i postawili już oni.
Ponadto DOMG komponowało już linie melodyczne dla Alini Eremii, jej brata Mircea (czyt. Mirczy), czy Mihai-a Chitu, Melliny lub Vescana.
Ostatnie spośród wyszczególnionych nazwisk to postacie już od lat uznane i na stałe zakorzenione w panteonie sławy rumuńskich muzyków, posiadające rzesze fanów i status prawdziwych gwiazd, a co za tym idzie również bogaty repertuar przebojów. Szczegółowa stereofonia, dobre i kojące serca, dusze, umysły - wręcz nieskazitelne brzmienie - a co za tym idzie nietuzinkowa przestrzeń obecna w większości muzycznych propozycji przez nich skomponowanych może zachwycić niejednych odbiorców szczególnie uwrażliwionych na czułą stronę w dobrach kultury, tak już rzadko dziś obecną. Wszystko spuentowano w sposób celujący teledyskiem przedstawiającym okryte soczystą zielonością górskie pasma Karpat, a w dolince gdzieś w ich centrum zlokalizowano uroczy zalew wraz z zaporą. W krajobrazie elementy te jako żywo przypominają nam - Polakom - rodzimy, równie ujmujący obrazek pejzażu ``zielonych wzgórz nad Soliną`` z piosenki Wojciecha Gąssowskiego. Wszak Bieszczady również są najdalej na północ wysuniętą częścią Karpat. Zastosowanie charakterystycznych dla projektu DOMG patentów producenckich silnie przypomina ich wcześniejsze produkcje - obecna jest jedynie nieco bardziej żywiołowa, acz bez przesady. W aspekcie kompozycji przychodzą na myśl nagrania ``Te Vreau Dar Nu Te Vreau``, czy ``Interzis``. Warto wspomnieć, że DOMG odpowiada również za wielki sukces mega hitu w wykonaniu Alini Eremii - subtelnego nagrania ``A Fost O Nebunie`` (czyt. A Fost O Nebunije). Cóż - nieco się rozgadałem - ale gdy znalazło się swe muzyczne ustronie, trudno nie propagować go z całych sił światu, chociażby w pewnej mierze. Wszak takie silnie poetyczne zakątki melodii nie zdarzają się już aktualnie nazbyt często...
(UJĘCIA POCHODZĄ ZNAD ZALEWU BARAJUL PALTINU - POŁOŻONEGO OK. 120 KM OD BUKARESZTU)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz