Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 9 grudnia 2024

ALESSANDRA i ANDREI BANUTA - ''LUNA SI STELELE'' (25/10/24) - Księżyc i gwiazdy w inauguracyjnej części pięknej, ponadczasowej, melodyjnie ujętej historii

 Po polsku wyrażone „Aż do końca i dalej” to pierwszy materiał oficjalnie wyprodukowany przez Alessandrę i Andrei'a Bănuțę. Materiał składa się z trzech propozycji muzycznych, jakie z wyczuciem i intensywnością eksplorują tematykę miłości i głębokich związków.

Alessandra i Andrei Bănuță, których łączy nie tylko talent, ale także prawdziwa przyjaźń na co dzień, potrafią przekazać porywającą muzyczną chemię, zamieniając każdą nutę w dźwiękową historię pełną emocji. Trzy utwory – "Luna și Stelele" "Dezastru" i "Nu mă lași să te las" – opowiadają o pasji, niezniszczalnych więziach i uczuciach, gdzie raz przeżyte pozostają odciśnięte po bezkres czasów w duszy.


„<<Do końca i dalej>> (rum. Pana la finai si mai departe) stanowi Trylogię, czyli opowieść w 3 aktach o miłości, w każdym jej etapie. Wszyscy doświadczyliśmy tych kroków lub przeżywamy jeden z nich właśnie aktualnie. Zdecydowaliśmy się opowiedzieć historię, którą często spotykamy, do snucia przekazu inspirowało nas życie nasze i otaczających osób. To, co czyni tę trylogię wyjątkową dla mnie, to fakt, że śpiewam ją z Andrei'em. Napisaliśmy razem tak wiele piosenek i żadna z nich nie wydawała się być do końca dla nas. Dlatego postanowiliśmy wyczekać tę chwilę, zachować ja na najwłaściwszy moment, w którym uznamy, że już nadszedł najlepszy czas. Stworzyliśmy nie jedną, ale trzy kompozycje. Pierwsza nosi tytuł <<<<Luna și Stelele>>>> i jest to zaczyn początków, kiedy występuje wrażenie, że całość, wszystko, ogół świata kręci się wokół miłości. Mamy nadzieję, że wam się spodoba” – powiedziała Alessandra.
Andrei Banuta dodał: 
„Niezmiernie się cieszę, że rozpoczynamy trylogię <<Pana la finai si mai departe>> i że trafiają do Was wyjątkowe utwory, oparte na prawdziwym życiu, o relacjach jak najbardziej autentycznych. Współpraca z Alessandrą jest dla nas szczególnie ważnym urywkiem szerszego czasu, bo zwieńczamy tą historią (jak i motywami wspomnianej trylogii) całe lata, gdzie razem pisaliśmy piosenki i je śpiewaliśmy. To właśnie ona (Alessandra - dop. red.) stała za nagraniem o mojej mamie, która, jak wiecie, ma dla mnie szczególne znaczenie, ale także dla wielu innych. Mamy szczerą nadzieję, że spodobają wam się te utwory tak samo jak nam i że każdy z Was będzie mógł utożsamić się z tym konkretnym, jaki opowiada Waszą historię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz