Po tym jak osiem lat temu wspólnie pracowali nad piosenką
„Doar Tu” i odnieśli sukces, Ralflo i Simona Nae powtórzyli to
doświadczenie. Dwóch wykonawców reprezentujących różne style muzyczne
ponownie weszło do studia nagraniowego i współpracowało przy utworze „Ca
Va”, do którego nakręcili także wspólnie teledysk.
Simona Nae wracając wzmocniona nową, solową piosenką, napotyka na inną, następną w poczekalni muzyczną niespodziankę uczynioną wraz ze studiem nagraniowym Sprint Music, jakie zaaranżowało na jej rzecz nowy konglomerat z Ralflo przy okazji dynamicznego „Ca Va”. Wideoklip powstał w Grecji , a wyreżyserował go Claudiu Stan (MVPE rozrywka).
„Znamy się od dawna, działaliśmy już śpiewnie razem w 2014 roku, a nawet już wcześniej.
Pomysł na piosenkę „Ca Va” był mój, piosenka została napisana jako jedna
linijka przeze mnie, a resztę tekstu dopisał on (Ralflo - red.). Poszłam do studia i
zaproponowałam, abyśmy nagrali piosenkę. Pierwotnie rzecz nie
była przeznaczona do śpiewania w ramach duetu, lecz jako utwór solowy. Jednakowoż potem
pomyśleliśmy, że fajnie byłoby znów zdziałać coś wspólnie. Film został
nakręcony w Grecji, w Lefkadzie w Pardze, a wyreżyserował gp Claudiu Stan”
– mówi Simona Nae.
Ktoś jednoznacznie stwierdził, że dzięki temu utworowi wokalistka pobierała lekcje francuskiego u Ralflo, co było
jednocześnie dosyć zabawne. „Znam bardzo niewiele słów po francusku, a kiedy mnie
uczył nie powiem, było ciekawie. Z kolei ja starał się mu przedłożyć pewne rumuńskie słówka” – powiedziała także
Simona.
Za to Ralflo ze swojej strony powiedział o drugiej współpracy z Simoną Nae, jako coś świeżego, letniego, świetnie zmiksowanego, brzmiącego jak
hit w bałkańskim stylu. Mamy dwie wersje tej piosenki, w języku
rumuńskim i francuskim. I uczyliśmy się nawzajem, ja przedłożyłem jej
francuski, ona wykładała rumuński. Simona poradziła sobie
bardzo dobrze, posiadła odpowiedni akcent i wszystko, czego potrzeba.
Pomogła mi też z kilkoma słowami, gdy się myliłem, co miało miejsce w wersji rumuńskiej.
Najważniejsze, by spodobać się możliwie największej liczbie odbiorców, ażeby wraz z tą konkretną nutą, poczuli oni letni klimat” – podsumowuje sam Ralflo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz