Łączna liczba wyświetleń

środa, 12 czerwca 2024

SIMONA NAE i RALFLO - ''CA VA'' (24.06.22r) - Czyli rzecz o tym jak Simona Nae nauczyła się francuskiego od zromanizowanego Francuza

Po tym jak osiem lat temu wspólnie pracowali nad piosenką „Doar Tu” i odnieśli sukces, Ralflo i Simona Nae powtórzyli to doświadczenie. Dwóch wykonawców reprezentujących różne style muzyczne ponownie weszło do studia nagraniowego i współpracowało przy utworze „Ca Va”, do którego nakręcili także wspólnie teledysk.

Simona Nae wracając wzmocniona nową, solową piosenką, napotyka na inną, następną w poczekalni muzyczną niespodziankę uczynioną wraz ze studiem nagraniowym Sprint Music, jakie zaaranżowało na jej rzecz nowy konglomerat z Ralflo przy okazji dynamicznego „Ca Va”. Wideoklip powstał w Grecji , a wyreżyserował go Claudiu Stan (MVPE rozrywka).

„Znamy się od dawna, działaliśmy już śpiewnie razem w 2014 roku, a nawet już wcześniej. Pomysł na piosenkę „Ca Va” był mój, piosenka została napisana jako jedna linijka przeze mnie, a resztę tekstu dopisał on (Ralflo - red.). Poszłam do studia i zaproponowałam, abyśmy nagrali piosenkę. Pierwotnie rzecz nie była przeznaczona do śpiewania w ramach duetu, lecz jako utwór solowy. Jednakowoż potem pomyśleliśmy, że fajnie byłoby znów zdziałać coś wspólnie. Film został nakręcony w Grecji, w Lefkadzie w Pardze, a wyreżyserował gp Claudiu Stan” – mówi Simona Nae. 

Ktoś jednoznacznie stwierdził, że dzięki temu utworowi wokalistka pobierała  lekcje francuskiego u Ralflo, co było jednocześnie dosyć zabawne. „Znam bardzo niewiele słów po francusku, a kiedy mnie uczył nie powiem, było ciekawie. Z kolei ja starał się mu przedłożyć pewne rumuńskie słówka” – powiedziała także Simona. 

Za to Ralflo ze swojej strony powiedział o drugiej współpracy z Simoną Nae, jako coś świeżego, letniego, świetnie zmiksowanego, brzmiącego jak hit w bałkańskim stylu. Mamy dwie wersje tej piosenki, w języku rumuńskim i francuskim. I uczyliśmy się nawzajem, ja przedłożyłem jej francuski, ona wykładała rumuński. Simona poradziła sobie bardzo dobrze, posiadła odpowiedni akcent i wszystko, czego potrzeba. Pomogła mi też z kilkoma słowami, gdy się myliłem, co miało miejsce w wersji rumuńskiej. Najważniejsze, by spodobać się możliwie największej liczbie odbiorców, ażeby wraz z tą konkretną nutą, poczuli oni letni klimat” – podsumowuje sam Ralflo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz