Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 11 listopada 2018

Adryana & VANN - ``Tu Amor`` (sierpień 2017) - muzyczny smaczek dwujęzyczny z klimatem


Młoda artystka - wykazująca wszelkie zadatki na podbicie nie tylko rumuńskiego przemysłu muzycznego - wystartowała latem 2017 ze swoim trzecim solowym singlem. Wcześniej prócz wydania dwóch utworów współpracowała wokalnie również z innymi zespołami. Aktualnie omawiany utworek to produkcja utrzymana w charakterze brzmienia, do jakiego zdążyły się już przez lata przyzwyczaić uszy rozkochane w muzycznym sercu Karpat. Tym razem jednak nagranie w warstwie słownej zostało zarejestrowane w języku angielskim (zwrotki) oraz hiszpańskim (refren). Wszystko to czyni z niej wytwór o charakterze ponadnarodowym i uniwersalnym. Wokalistka nie spodziewała się aż tak pozytywnej reakcji ludzki na tę piosenkę w zaledwie kilka godzin po zaprezentowaniu. Adryana Unciuc (bo tak brzmi jej pełna tożsamość) przyznaje, że ma stale głowę pełną świeżych, muzycznych pomysłów. Chce z nimi przekraczać granice innych krajów. Bo skoro udało mi się w Rumunii, to czemu ma być inaczej gdzie indziej ? - pyta nieco retorycznie i przewrotnie aktualnie opisywana postać sceniczna.
Niestety nie jest to produkcja posadowiona w ramach tak zwanego głównego nurtu muzyki komercyjnej - pozbawionej wszelkiego sensu, już nie mówiąc o jakiejkolwiek melodii, często w oferowanych dźwiękach jako żywo przypominającej stocznię - a wyznaczanej przez twory ogniskujące się głównie wokół szeroko rozumianego kręgu anglosaskiego. Kto miał się o niej dowiedzieć, ten już zdążył się zasłuchać, rozsmakować i ją zapamiętać. Inni cóż - niech żałują... A naprawdę jest czego. Wszak to muzyka lekka, przyjemna, nośna i melodyjna pomimo, że współczesna. Wiadomy kraj ciągle  - i to na całe szczęścia - jest prawdziwą kopalnią pereł na morzu byle jakości współczesnych wytworów muzyko-podobnych.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz